Van Viven, Viven Porter

[Ramiel]

Flamandzka wariacja na temat portera. Butelka 0.33 l, alk. 7%

Kolor: czarny, praktycznie nieprzejrzysty, pod światło lekkie przebłyski rubinowe
Piana: beżowa, gęsta, dość trwała - półcentymentrowa warstwa utrzymuje się podczas picia
Wysycenie: niskie
Zapach: palony słód
Smak: mocno wytrawny, silna palona goryczka, lekka ziemista(?) nuta, całkowity brak słodyczy, treściwy
Piwo surowe, ale sympatykom takich smaków powinno przypaść do gustu.

[becik]

kolor - czarny, nieprzejrzysty
zapach - delikatny ale czuć mocna paloność
piana, ciemno-beżowa, drobna, opada powoli ale zauważalnie, osiada na szkle gęstą pajęczyną
smak - brak treściwości sprawia wrażenie rozwodnionego, w smaku przygaszona paloność, kwa i wytrawność, ogólnie nie jest źle
gaz - bez zarzutu
opakowanie - buteleczka 0.33l fajna etykieta, jest ok

[darekd]

paloność, kwa i wytrawność,

W smaku kawa? Kwas? A może... kaczuszka?

[becik]

W smaku kawa? Kwas? A może... kaczuszka?

kaaaawa

[Javox]

Van Viven, Viven Smoked Porter

Dziś to piwo nazywa się "Viven Smoked Porter". Dalej 7% alko.

Browar De Proef warzy ten porter dla Van Viven.

Piana - więcej na początku potem cienka, niepełna warstewka.
Lacing - nie za dużo, trwalszy i więcej po dolewce.
Barwa - pod mocne światło mały przebłysk rubinowy.
Gaz - średni.
Aromat - fajna paloność z wędzonką.
Smak - smaki palone i wędzone wyraźne ale nie przesadzone. Kawa, czekolada.

Dobrze pijalne piwko, zachęca do powtórki