Van Viven, Viven Imperial IPA

[snorre]

Dawno nie miałem takiej przyjemności z odkrycia piwa. Przymiotnik "imperial" zachęcił mnie, bo wiedziałem że w tym wypadku dodano hojnie różne składniki. Belgijscy piwowarzy uwarzyli piwo w stylu American/Double IPA. Już zapach był rozkoszny - świeża łąka, trawa, chmiel, jakieś zioła...Smak też wyborny - świeży, mocno nachmielony (ale nachmielony w stylu ale'owym a nie np. czeskim), lekkie posmaki cytrusowe i znowuż ta łączka (tak mi się skojarzyło z miłym leżeniem na łące w letnie popołudnie).
Alk. 8%, zakupione w Piwach Świata na Głogowskiej. Absolutnie polecam!

[tmspoko]

Tak wygląda

[hibee]

Bardzo solidne piwko, mocny IPA z wyraźną goryczką i charakterystycznym ziołowym finiszem. Bardzo ladny zapach, smak, piana...kurcze cieżko się do czegoś przyczepic. Butelka oczywiscie 0,33 kupione w brukselskim "corner shopie" . Zdecydowanie do polecenia.

[baroN1]

z tego co kiedyś rozgryzłem to to piwo ma gdzieś półtora roku lub nawet 2 lata terminu...
Pite z datą 15.05.2015, więc te 13-15 miesięcy ma na pewno...

Piana: drobna, biała, średnioobfita, powoli opada, coś tam zdobi szkło
barwa: bursztyn, lekko zamglone
aromat: słody, karmel, cytrus, marakuja, czuć też utlenienie ale bardzo lekko
smak: słody, karmel, lekki cytrusowy posmaczek, czuć też ledwie zauwazalna kwaskowość , goryczka- sporo powyżej średniej
wysycenie: odpowiednie

Wzorowe IIPA, odniosłem wrażenie że takie nieco przeleżakowane jest lepsze niż świeże. Mimo że to piwo jest stare (a nawet bardzo stare jak na IIPA) to chmiel mocno czuć w aromacie, gdzie w polskich piwach ten chmiel niknie w oczach po miesiacu/dwóch....