Dupont, Monk's Stout

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Tapir
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2009.10
    • 730

    Dupont, Monk's Stout

    Butelka 0,33l, alk. 5,2%, ekstrakt nieznany.

    Kolor - Czarny, pod mocne światło brąz.
    Piana - Beżowa, dość obfita, średnio gęsta, opada dość szybko do obrączki.
    Zapach - Średnio intensywny, przede wszystkim palony, sporo kawy i ciemnej czekolady, całość wzbogacona owocowo-kwaskową nutą najbardziej podobną do ciemnej porzeczki.
    Smak - Bogactwo nut palonych uzupełnione o lekką kwasowość i owocowość oraz delikatny drożdżowy akcent, zdecydowanie wytrawny, nieco wodnisty.
    Wysycenie - Odrobinę za wysokie.
    Opakowanie - Na zdjęciu poniżej.

    Kupione za 8,70zł w tym sklepie.
    Wziąłem je trochę z ciekawości, bo wcześniej nie piłem belgijskiego stouta, liczyłem na jakieś fajerwerki jeśli chodzi o "wielowątkowość" w smaku i odrobinę się zawiodłem ale i tak piję to piwo z przyjemnością.
    Attached Files
    Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.
  • Kwadri
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2009.10
    • 1216

    #2
    Monk's Stout

    Kolor: Czarny, delikatnie prześwitujący pod mocne światło.
    Piana: Wysoka, ciemnobeżowa. Po kilku minutach opada do półcentymetrowej warstwy, oblepiając lekko ścianki. Cienka, prawie pełna warstwa zostaje do końca.
    Zapach: Przyjemny, lekko słodki. Pod tą delikatną słodyczą czuć palony słód zmieszany z leśnymi owocami.
    Smak: Początek intensywny, czuć ciemne, palone słody. Zaraz potem lekka kwaskowość. Finisz długi, mocno palony, lekko kawowy. Pomimo, że sprawia wrażenie lekko wodnistego, to pije się je z przyjemnością.
    Wysycenie: Delikatne, raczej średnie jak na "belga".
    Opakowanie: Jak na powyższej fotce Tapira.
    www.lkschmielowice.futbolowo.pl

    Comment

    • wpadzio
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼🍼
      • 2011.06
      • 2654

      #3
      Barwa - bardzo ciemny brąz. Niemalże nieprzenikniony.
      Wysoka piana, beżowa, o mieszanej teksturze. Bardzo długo utrzymuje się na powierzchni, do tego posiada sporą tendencję do oblepiania szkła.
      W zapachu od razu czuć górną fermentację. Owocowe i palone, czy wręcz wędzone nawet nuty.
      Charakterystyczny smak. I kwaskowatość i wyrazista goryczka. Do tego palone słody, cierpkie grejpfruty i gorzka kawa. Wytrawny finisz.
      Nagazowanie z pozoru nie wydaje się wysokie, jednak to tylko złudzenie, bowiem piwo trochę podszczypuje w język.
      Opakowanie jak na zdjęciu Tapira. W roli głównej czcionka. Trąci trochę historią i kojarzy się z szyldami starych knajpek w miasteczkach nad Kanałem La Manche. Oryginalne i stylowe. Kapsel firmowy.

      Dla mnie ten stout posiada zbyt dużą kwaskowatość. W połączeniu z wysoką wytrawnością staje się dość ciężkie w konsumpcji. Dlatego ode mnie subiektywne 6 w skali 1-10.
      Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
      Serviatus status brevis est
      3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

      Comment

      • malepiwo
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2012.11
        • 3

        #4
        Przyjemny zapach nienachalnego palonego słodu. Na wierzchu lekka piana, dość szybko przechodząca w kożuszek przy brzegach, a w końcu znikająca w czeluściach. Spodziewany, charakterystyczny smak został połączony ku mojemu zaskoczeniu z lekką kwaskowatością (dla mnie plus). Dodatek ten absolutnie nie można zaklasyfikować jako nie potrzebny, co więcej dość szybko umyka. Monk’s Stout Dupont należy zaliczyć do delikatnych przedstawicieli gatunku. Akcent stout’owy jest wyraźny, ale delikatny zarazem. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że mógłbym przypasować nawet osobom nie znoszącym na co dzień zgłębiania obszarów czarcich piw.
        Ocenię to piwo na 7 w skali 10-punktowej.
        p.s. wybór na to piwo padł po przez przypomnienie przez newsletter o dniu czcicieli spalenizny i nieprzeniknionej ciemności

        Comment

        • darekd
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍺🍺🍺
          • 2003.02
          • 12674

          #5
          Historia tego piwa sięga lat 50 XX w. Nadal 5,2% alk.



          Aromat - u mnie na pierwszym miejscu Belgia czyli wyraźna cierpkość owocowa (jeżyny), dopiero po rozlaniu akcenty palone, które stopniowo zaczynają dominować
          Piana - wysoka, z pojedynczymi większymi bąblami, beżowa. Po dłuższej chwili tworzy się już stoutowy zwarty, trwały jaśniejszy kożuszek
          Barwa - smolista, prawie czarna. Nieco jaśniejszych refleksów pod mocnym światłem
          Wysycenie - umiarkowane, ale żywo musuje
          Smak - tu stout na pierwszym miejscu z wyraźną palonością (kawa), potem bardziej cierpkie niż kwaskowe owoce (jeżyna, malina) i palony finisz z dłuższą goryczką. Całość wytrawna
          Treściwość - umiarkowana, lżejsze piwo

          Stout na belgijskich drożdżach. Zatem cierpkość/kwaskowość nie od palonych słodów. Rześkie, sesyjne i dobrze pijalne, ale też nieskomplikowane, z umiarkowaną złożonością w smaku.
          Lubię hybrydy wyspiarsko-belgijskie. Choć może to piwo w tek kategorii nie będzie moim faworytem. Myślę, że do tego typu piw pasuje dużo wyższa treściwość (ekstrakt). Jednak jak na Belgię 5,2% alk. to lżejsze piwo, więc domyślałem się jak będzie i się nie zawiodłem. Oryginalne a z drugiej strony bezpretensjonalne piwko, które przyjemnie mi się piło.

          Comment

          • darekd
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍺🍺🍺
            • 2003.02
            • 12674

            #6
            Click image for larger version

Name:	P1120622.JPG
Views:	30
Size:	24,8 KB
ID:	2335241

            Comment

            Przetwarzanie...
            X