Lidskoje Piwo, Koronet Stout

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19260

    Lidskoje Piwo, Koronet Stout

    Piwo pojawiło się w portfolio browaru z Lidy na początku 2015 roku i do razu patrząc na butelkę padło skojarzenie z piwem Volfas Engelman z Litwy. Jakkolwiek by patrzyć to grupa Olvi ma w krajach nadbałtyckich parę stoutów. Ten nie jest jakiś odkrywczy. Drugie podejście.

    11 blg, 4,2 alk. Butelka 1 pinta, kapsel goły.

    Zapach, ciemnego białoruskiego chleba żytniego. W smaku łagodne, zbyt łagodne, gładkie jak na piwo w sumie wytrawne. Goryczka praktycznie niewielka do zera. Bardziej mu do dunkla niż rasowego brytyjskiego stylowo stouta (czym szczycą się na etykiecie). Dobrze się pije, ale nie takie stouty lubię. Piana drobna, kremowa, słabo się osadza na szkle, ale jest obecna. Nasycenie nie za wysokie, akuratne.
    Attached Files
  • nietzschee
    Porucznik Browarny Tester
    • 2016.07
    • 319

    #2
    Wygląd: kolor brunatny, taka ciemniejsza cola, klarowne, piana spora, drobna, ciemno beżowa, fajny obrączkowy lacing.
    Zapach: lekko melanoidynowy, karmelowy, gotowana kiszona kapusta, trochę kawy zbożowej, no nie, to nie jest stout, tylko dark lager i to odrobinę wadliwy.
    Smak: gdyby zapach się objawił w smaku, to miałbym lekkiego koźlaka, ale tu pustka, jest trochę kawy zbożowej na maśle, mdłe, jakieś nieciekawe nuty, w tym kapuściane. Stout z nazwy, to ciemny lager, niezbyt smaczny.

    Uwagi: kupione w Intermarche, ten lager jest zdecydowanie bardziej smacznym piwem
    Attached Files

    Comment

    Przetwarzanie...
    X