Również duże rozczarowanie. Para poszła w całości w opakowanie i marketing. Etykieta w stylu piw kratowych, tekstowa z logotypem serii Kraft Master i browaru z Lidy. Kapsel już goły. Butelka 0,33 litra. Cena 1,49 rubla, czyli tyle co inne koncernowe pseudokrafty, ale w mniejszym opakowaniu.
Blg 12, alk. 5,2%, IBU 40. Użyto chmieli Hallertau Saphir, Perle, Comet, Mosaic, Ella. Taki ło zestaw, ale nie to najważniejsze.
Piwo nie miało w ogóle owocowo-cytrusowego aromatu. Było płaskie jak lager. Niby jest ten chmiel, ale to nie IPA, nawet wyspiarska. Podobnie było w smaku. Owszem jest tu goryczka, ale krótka, nawet nie bitterowa. Brakuje tu owocowej bomby Mozaika, Elli i Cometa. Zarówno w aromacie jak i smaku. Piwo jest płaskie i zgoła lagerowe.
Szkoda zachodu.
Blg 12, alk. 5,2%, IBU 40. Użyto chmieli Hallertau Saphir, Perle, Comet, Mosaic, Ella. Taki ło zestaw, ale nie to najważniejsze.
Piwo nie miało w ogóle owocowo-cytrusowego aromatu. Było płaskie jak lager. Niby jest ten chmiel, ale to nie IPA, nawet wyspiarska. Podobnie było w smaku. Owszem jest tu goryczka, ale krótka, nawet nie bitterowa. Brakuje tu owocowej bomby Mozaika, Elli i Cometa. Zarówno w aromacie jak i smaku. Piwo jest płaskie i zgoła lagerowe.
Szkoda zachodu.
Comment