Wbrew nazwie nie jest "męskie" tylko "mińskie" i do tego odwołuje się data. Do 950-tej rocznicy powstania miasta. Dlaczego browar z Lidy tworzy piwo dedykowane innemu miastu nie musimy sobie nawet wyobrażać. Wcześniej o podobnej nazwie było piwo z podmińskiego Beavera.
Piwo zawiera 4,5% alkoholu o gęstości początkowej 11%. Czyli wiadomo czego się spodziewać - eurolager. Dostępne także w PET i w puszkach. U mnie butelka 500 ml.
Duże nasycenie, wysoka, choć opadająca piana. Barwa jasnozłota. W aromacie niewyszukany chmiel o kwiatowym nikłym aromacie. Baza słodowa, mocno wyprana ze smaku. Lekka kwasowość.
Wypite w drodze (stąd jakość zdjęcia), bez ekscytacji. I takie jest.
Piwo zawiera 4,5% alkoholu o gęstości początkowej 11%. Czyli wiadomo czego się spodziewać - eurolager. Dostępne także w PET i w puszkach. U mnie butelka 500 ml.
Duże nasycenie, wysoka, choć opadająca piana. Barwa jasnozłota. W aromacie niewyszukany chmiel o kwiatowym nikłym aromacie. Baza słodowa, mocno wyprana ze smaku. Lekka kwasowość.
Wypite w drodze (stąd jakość zdjęcia), bez ekscytacji. I takie jest.