Lidskoje, Australian Light Lager

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19260

    Lidskoje, Australian Light Lager

    Chyba za kiepską IPA z serii Kolekcja Mistrza Lidskoe wprowadziło to piwo do porfolio jako markę premium. Czy dobrze to inna sprawa. Tam była kiepska IPA tu mamy znośnego lagera ze sznytem australijskich chmieli Vic Secret i Ella.

    Parametry: 11 blg, 4,8% alk., 18-24 IBU. Butelka 500 ml.
    Aromat owoców tropikalnych, średnio intensywny, ale wyraźny. Chmiele dodali "na sucho", więc goryczka jest niska i tylko nieznacznie pozostająca na podniebieniu. Nasycenie nie za duże, ale grube bąble jakoś nienaturalnie wyglądają. Piana nieznacznie wysoka opadająca do firanki, bez krążkowania.
    Właściwie jest to piwo, które idealnie wpisuje się w model koncernowego modelu piwa kraftowego. Jest nowofalowe, ale nie gorzkie, przez co trafi do szerszej grupy konsumentów niż mocno gorzka IPA. Jest trochę nudne, ale będę wracał do niego.
    Attached Files
Przetwarzanie...
X