I już ostatnie z białoruskich piw przywiezionych z ostatniego wyjazdu.
Barwa: brązowa, klarowna;
Piana: jasno kremowa, dość trwała, ale nie osadzająca się;
Zapach: słodowe, mleczne, karmelowe, lekko estrowe;
Smak: pełne, słodkie, karmelowe, dość płaskie i lagerowe;
Nasycenie: stonowane.
Podobnie jak inne piwa z serii "Piwnaja Karta" mają niewiele wspólnego z tym do czego się na opakowaniu upodobniają tak i tu zamiast stouta mamy mleczne red ale. Nawet do wypicia, ale nie jest to co w zamierzeniu miało być. Na pewno spodoba się wielbicielom/-kom mało gorzkich piw.
Barwa: brązowa, klarowna;
Piana: jasno kremowa, dość trwała, ale nie osadzająca się;
Zapach: słodowe, mleczne, karmelowe, lekko estrowe;
Smak: pełne, słodkie, karmelowe, dość płaskie i lagerowe;
Nasycenie: stonowane.
Podobnie jak inne piwa z serii "Piwnaja Karta" mają niewiele wspólnego z tym do czego się na opakowaniu upodobniają tak i tu zamiast stouta mamy mleczne red ale. Nawet do wypicia, ale nie jest to co w zamierzeniu miało być. Na pewno spodoba się wielbicielom/-kom mało gorzkich piw.