Lidskoje Piwo, Barchatnoje

[nikita_banita]

Ciemne piwo z browaru w Lidzie. Ekstr. 12% zaw. alk. nie mniej niż 4,6% obj. Mój egzemplarz był w szklanej, zielonej butelce.

- Piana drobna, beżowa, ale "niska" i krótkotrwała.
- Kolor wpadający w wiśnię wyciągniętą z kompotu: ciemny popadający w romans z czerwienią, ale bardzo delikatnie i matowo.
- Zapach delikatny, lekko słodowy, jakby śladowo owocowy.
- Nagazowanie jak dla mnie nieco małe, ale jest ok.
- Smak wytrawny - zupełny brak słodkości, którą mógł sugerować zapach. Mimo niskiej zawartości alkoholu czuję delikatne, alkoholowe szczypanie w język. Delikatnie sugeruje się goryczkowa paloność , która przywodzi mi na myśl nieco nasze portery "18".


W sumie fajne, ciemne piwo. Mój egzemplarz posiadał na kontrze info o jakimś konkursie smsowym - pod kapslem kod do wysłania. Etykieta jak dla mnie brzydka - matowobordowa z białymi, srebrnymi oraz żółtymi elementami (a wszystko na zielonej butelce ). Kapsel no name.

[e-prezes]

Piwo zakupione na giełdzie bialskiej. W sumie nawet miałem w planach wypad na Białoruś, ale innym razem...
Parametry bez zmian. Pasteryzowane. Butelka tym razem brązowa i bordowa kolorystyka bardziej pasuje. Piwo właśnie w tym kolorze, nie bardzo ciemne, ale w smaku jak wspominał nikita czuć palone nuty jak z portera. dla mnie dość łagodne, mimo braku słodowości w smaku. Ów posmak przyjemnie zostaje na języku. Reszta zbliżona do tego o czym pisał przedmówca, czyli ciemniaczek poprawny, ale bez fajerwerków.

[becik]

Parametry jak wyzej, piana bardzo obfita, dość długo trzyma, zapach lekki ale wyczuwalne niedojrzałe owoce z zapachem słodu, w smaku dość treściwe, pełne, goryczka połączona z owocowym posmakiem z tym, że dominują raczej gorzkie owoce, np granat
jak dla nie bardzo dobre ciemne piwo

[Promil03]

Piwo przytachałem z giełdy w Żywcu. Alkohol podskoczył do 4,8%. Doznania smakowe bardzo podobne do opisów poprzedników.
Zmienił się troszkę wygląd etykiety, ale nie będę wklejał kolejnego zdjęcia w temacie.

[sibarh]

Aktualne foto:

[e-prezes]

Przyjemny ciemniaczek! Piana to ładna czapa, opadająca do cienkiej, acz solidnie trzymającej się pierzynki. Nagazowanie spore, długie. W smaku łagodna słodycz karmelowa łamana wytrawnością. Goryczka niezauważalna, choć po przełknięciu pozostaje delikatny posmak ciemnych słodów. W zapachu jakaś dziwna nuta, która ulotniła się w trakcie picia.
Opakowanie zmieniło się we wszystkich piwa lidskich. Butelka smuklejsza, wyższa, tłoczona z napisem premium beer. Przywiezione z BY. Cena ok 7000 rubli.

[sibarh]

Alkohol nie mniej niż 4,8%
Aktualne foto:

[e-prezes]

Sibarh, wrzucasz już drugą fotkę tego piwa i ani słowa komentarza. Zacznę wierzyć w to, że ty nie pijesz tych piw a jedynie je nalewasz dla much do szklanki