Jedna z ostatnich pamiątek przywiezionych z wakacji na Chorwacji.
Termin upłynął parę dni temu, więc czas najwyższy na degustację.
Kolor: Ładne jasne złoto, klarowny.
Piana: Średniowysoka i średniotrwała, lekko pobrudziła ścianki, opadła do grubego kożucha.
Zapach: Lekki, lagerowy, słodowo-chmielowy. W słoneczny dzień wiosenny bardzo zachęcający. Zielonobutelkowy skunksik obecy ale w niewielkim stopniu.
Smak: Trochę nijaki, dominuje słód, ale taki jakby rozwodniony, piwo jest lekkie, ale przy tym momentami puste w smaku. Brakuje mu również bradziej charakternego finiszu. Goryczka jeśli jest to bardzo tępa i prymitywna.
Wysycenie spore.
Opakowanie identyczne jak na fotce sibarha.
Co najwyżej poprawny lager. Pity na miejscu, na plaży w kraju producenta smakowałby zapewne lepiej, ale przy ocenie "na zimno" nie pozostawia złudzeń - bardzo przeciętne i nijakie piwo.
Któryś raz z kolei podchodzę do tego piwa, ale muszę przyznac, że z chorwackich koncerniaków smakuje mi najgorzej.
Jakieś takie nijakie to piwo, jak nasze koncerniaki. Zapach i smak płaski. Nagazowanie w sam raz.
Piłem i z butelki, i z peta oraz lane. Da się wypic, ale już lepiej kupic powszechnie dostępne Ožujsko lub Karlovaćko.
Butelka PET 1 litr - cena 14,99 Kn.
W tym roku pojawiła się butla PET 2 litry.
Cena 25,49 kun jest dość wysoka w porównaniu z konkurencją. Podobne Ożujsko czy Karlovaćko można kupić za kilka kun mniej.
Piwo całkiem poprawne. Ładna barwa, jak na zdjęciu powyżej, woltaż 4,8% przypomniał mi piwa niemieckie i bardzo podobnie do tych piw smakuje. Jest goryczka, delikatna, w zapachu czuć chmiel i słód. Piana utrzymała się chwilkę, więc też nie ma źle. Kukurydza a w zasadzie kasza kukurydziana (kukurzna krupica) w składzie trochę mnie skrzywiła, ale Karlovacko też ją ma w składzie a o dziwo w obydwu wyrobach tego nie czuć. Ocena 4,5/6.
Ostatnia zmiana dokonana przez AaLeX; 2015-09-20, 08:54.
Dziś wypite bo suszyło mnie. Słodowość, nawet wyczułem tzw. "zbędną goryczkę" i wysokie wysycenie w postaci szczypania w język i podniebienie. Piwo treściwe jak na lager.
Kupiłem tylko dlatego, że moi słowiańscy bracia pokonali Turków na Euro 2016.
Butelka 0,35 l, zielona. Trochę inna etykieta niż na zdjęciu Sibarha, ale taki sam kapsel.
Kolor złoty, piwo jest klarowne.
Piana biała, wysoka, mimo średnich pęcherzyków trwała.
Od zapachu zaczynają się schody w dół. Jabłko, trochę zboża i ścierka.
Kukurydziane w smaku, słodkie, ale też i z wyraźnie odczuwalną goryczką ( jak na eurolagera).
Data do 29.11.2016.
Chorwacka piłka jest lepsza niż piwa.
Comment