Na RB jest u Sante, ale na tablicy był Maskeron. Czort wie! A ja wierząc zapewnieniom szefa, że "all local" tak opisuje.
Dość czyste piwo, ale delikatna nuta jasnych owoców oraz wyraźna goryczka sprawia, że pije się dość odważnie kolejne porcje. Dość gładkie w odbiorze. Jedno z podstawowych piw w knajpie, bo przy 30-stopniowym upale ciężko o coś mocnego.
Dość czyste piwo, ale delikatna nuta jasnych owoców oraz wyraźna goryczka sprawia, że pije się dość odważnie kolejne porcje. Dość gładkie w odbiorze. Jedno z podstawowych piw w knajpie, bo przy 30-stopniowym upale ciężko o coś mocnego.