Po latach przerwy (od czasu jak Browary Łódzkie zaprzestały produkcji) znów mogłem spróbować Kaltenberga, tym razem warzonego w Chorwacji. Smaku tego polskiego nie pamiętam, więc nie dam rady porównać. Ten zawiera 4,6% alk. Oprócz Pilsa dostępny też jest Lager o zawartości alk 4,8%
Po nalaniu tworzy się niezła pianka, średniej grubości pęcherzyki z czasem pękają, zostawiając w koncu cieniutki dywanik.
Kolor jasny, słomkowy, doskonała klarowność.
Gazu dosyć sporo, wystarcza go do końca szklaneczki.
Zapach delikatny - słodowy, z jakimiś obcymi nutami, ale ledwo wyczuwalnymi.
Smak lekki - delikatna słodowość zdecydowana goryczka tworzą mieszankę nieźle nadającą się do gaszenia pragnienia w czasie upału(czyli dzisiaj )
Opakowanie graficznie odpowiada temu łódzkiemu, czyli estetyka raczej na plus. Kapselek malowany.
W sumie całkiem dobry trunek na natrętna pogodę - ta goryczka miło odświeża.
Po nalaniu tworzy się niezła pianka, średniej grubości pęcherzyki z czasem pękają, zostawiając w koncu cieniutki dywanik.
Kolor jasny, słomkowy, doskonała klarowność.
Gazu dosyć sporo, wystarcza go do końca szklaneczki.
Zapach delikatny - słodowy, z jakimiś obcymi nutami, ale ledwo wyczuwalnymi.
Smak lekki - delikatna słodowość zdecydowana goryczka tworzą mieszankę nieźle nadającą się do gaszenia pragnienia w czasie upału(czyli dzisiaj )
Opakowanie graficznie odpowiada temu łódzkiemu, czyli estetyka raczej na plus. Kapselek malowany.
W sumie całkiem dobry trunek na natrętna pogodę - ta goryczka miło odświeża.
Comment