Kolejna nowość projektu Nomád.
AAA czyli American Amber Ale
13,3% ekstr., 5,5% alk.
Aromat - łagodny, pachnie przyjemnie... lasem, dokładnie igliwiem (a nie żywicznością)
Barwa - pół tonu jaśniejsze od coli
Piana - umiarkowana, gęsta, kremowa, dość trwałą, pięknie oblepia szkło
Smak - łagodny, nuty karmelowe, ciut żywiczności, trochę goryczki kawowej
Treściwość - umiarkowana
Chmiele: Chinook, Żatec, Bravo
Słody: karmelowy, barwiący, pilzneński
Smaczne, sesyjnie, ale nie dla tych, co uważają, że każdy ejl musi przynosić ekstremalne doznania smakowe. Osobiście polecam
AAA czyli American Amber Ale
13,3% ekstr., 5,5% alk.
Aromat - łagodny, pachnie przyjemnie... lasem, dokładnie igliwiem (a nie żywicznością)
Barwa - pół tonu jaśniejsze od coli
Piana - umiarkowana, gęsta, kremowa, dość trwałą, pięknie oblepia szkło
Smak - łagodny, nuty karmelowe, ciut żywiczności, trochę goryczki kawowej
Treściwość - umiarkowana
Chmiele: Chinook, Żatec, Bravo
Słody: karmelowy, barwiący, pilzneński
Smaczne, sesyjnie, ale nie dla tych, co uważają, że każdy ejl musi przynosić ekstremalne doznania smakowe. Osobiście polecam
Comment