Barwa jasnozłota. Klarowna.
Piana przeciętna. Oblepia szklankę, jednak szybko opada do cienkiej szumowiny.
Aromaty zdominowane przez słody, z pewnym elementem drożdżowych nut i jeno muśnięciem chmielu.
Smak bardzo przeciętny, z niewielką dozą metalicznych posmaków. Goryczka mało szlachetna, szybko wygasająca. Słodowość też nie powala, jest dość ostra i lekko przejechana ścierką.
Nagazowanie prawidłowe, więc nie komentuję.
Opakowanie jak na zdjęciu. Proste, przejrzyste, czytelne, bez wyrazu. Kapsel jak widać pożyczony z oranżady. Ekstrakt i alkohol odpowiednio 12/5,3
Piwo warzone dla łódzkiego Zofmar Bis, o czym informuje 1/4 część kontretykiety. Mam wrażenie, że jest to po prostu inaczej zaetykietowany Skalak Světlý Ležák Premium 12, tylko z jakiejś gorszej warki (na etykiecie data 30.07.13 bita charakterystycznym datownikiem rohozcovym). Uczciwie zasługuje na 6 w skali 1-10.
Dodaję w celach statystycznych.
Piana przeciętna. Oblepia szklankę, jednak szybko opada do cienkiej szumowiny.
Aromaty zdominowane przez słody, z pewnym elementem drożdżowych nut i jeno muśnięciem chmielu.
Smak bardzo przeciętny, z niewielką dozą metalicznych posmaków. Goryczka mało szlachetna, szybko wygasająca. Słodowość też nie powala, jest dość ostra i lekko przejechana ścierką.
Nagazowanie prawidłowe, więc nie komentuję.
Opakowanie jak na zdjęciu. Proste, przejrzyste, czytelne, bez wyrazu. Kapsel jak widać pożyczony z oranżady. Ekstrakt i alkohol odpowiednio 12/5,3
Piwo warzone dla łódzkiego Zofmar Bis, o czym informuje 1/4 część kontretykiety. Mam wrażenie, że jest to po prostu inaczej zaetykietowany Skalak Světlý Ležák Premium 12, tylko z jakiejś gorszej warki (na etykiecie data 30.07.13 bita charakterystycznym datownikiem rohozcovym). Uczciwie zasługuje na 6 w skali 1-10.
Dodaję w celach statystycznych.
Comment