Permon, P.A.P.A

[leona]

Alkohol 5 % obj.
Ekstrakt n/n
Butelka 0,5 l
Niepasteryzowane American Pale Ale

Kolor ciemnej słomki, opalizujący.
Piana błyskawicznie znika do zredukowanej obrączki na piwie.
Aromat zdominowany przez gigantyczny diacetyl. Kostka masła posmarowana na herbatniku. Dopiero po oswojeniu się wysupłałem aromat chmielu i bardzo słaby, owocowy.
W smaku już wyraźnie czuć, że to górniak. Wytrawna słodowość, masełko. Goryczka średnia, przyjemna, niezalegająca.
Nieco za mocno nagazowane.

Koszmarny aromat i niepowalający smak. Chmielenie bardzo delikatnie cytrusowe, nie dla fanatyków typowego amerykańskiego stylu.

[docent]

Diacetyl, czyli to co tygrysy lubią najbardziej Znaczy nie tylko w Polsce takie jazdy

[leona]

W końcu Czechy to kolebka masełka w codziennych piwach. Tak łatwo tego nie zmienimy

[docent]

Bez przesady z tym diacetylem. Jest go trochę ale nie na tyle, by psuło to wrażenia. Zapach bardziej jest kwiatowy niż maślany. Szkoda natomiast, że nie ma ni grama aromatu chmielowego, którego jednak po APA należałoby się spodziewać. Goryczka w smaku wyczuwalna ale mocno stonowana. Ogółem w tych nowych Permonach najlepsze są etykiety. Zawartość jednak rozczarowuje.

[jacekwerner]

Piję własnie PAPĘ z datą przydatności do 07.04.13 - i dochodzę do wniosku że powinni zmienić nazwę na D.A.P.A.
Smak i zapach zdominowany przez diacetyl, goryczka wyczuwalna, ale poza tym trudno się czegokolwiek doszukać ... Etykietka obiecywała wiele ... szkoda

[Marusia]

Wczoraj to spożywaliśmy. Powąchałam i krzyknęłam, że Lubuskie wysiada... Slav na to: niestety, najpierw kupiłem, potem przeczytałem recenzje na forum

W naszym egzemplarzu diacetyl przykrywał wszystko, gdyby nie w miarę wyczuwalna, choć niezbyt mocna goryczka, to piwo było by w ogóle nie do wypicia dla mnie. Zresztą - nie dopiłam Aromatu chmielowego nie stwierdzono.

Lubuskie dochowało się godnego konkurenta, tylko niestety, dużo większy koszt, żeby się o tym przekonać.

[remikola]

Sprawdziłem z ciekawości czy na prawdę jest tak źle. Warka z datą do 18.VI. Próbowałem doszukać się diacetylu ale było ciężko pod solidną dawką chmielowych aromatów, w smaku to samo. Jak się uprzeć można go znaleźć ale nie na tyle, żeby mi przeszkadzał w odbiorze tego piwa. W sumie wrażenia pozytywne.

[maciu82]

W moim egzemplarzu - data: 16.07.2013 nie doszukałem się nigdzie diacetylu. Piwo bardzo przyjemne, porządna goryczka, chmielowo-grejfrutowa. Aromat słodowy, ciut kwaśny, trawiaste nuty. Bardzo przyjemne piwo. Polecam

[karol1000]

barwa: ciemne złoto z lekkim rubinem
piana: z ładnymi drobnymi pęcherzami
zapach: słodowy z chmielem, lekko sosnowy
smak: słodowa podstawa, smaczne chmielowe nuty z grejpfrutem i odrobiną sosny, delikatne ale smaczne, pod koniec trochę mdłe. Ogólnie raczej kiepska AIPA

[yaro74]

Kolor złoto-pomarańczowy.
Piana średniowysoka, gęsta, średnio trwała, ładnie oblepia szkło.
Zapach: po otwarciu wyczuwalne owoce tropikalne, potem słodowość i lekki diacetyl.
Smak słodowo-owocowy, słodkawy, nuta sosnowa, lekka ziołowość. Goryczka średnio mocna, utrzymująca się dość długo na podniebieniu.
Wysycenie odrobinę za wysokie.
Piwo jest lekkie, pijalne, niezłe. I nie jest to AIPA jak napisał Karol1000, a APA.

[Oskaliber]

Kolor: Złoty, opalizujący.
Piana: Biała, obfita, ekstremalnie gęsta, bardzo trwała. Utrzymuje się fenomenalną, grubą warstwą oblepiając szkło.
Zapach: Cytrusowy, lekko landrynkowy.
Smak: Treściwość średnio niska. Lekka słodowa słodycz i wyraźny posmak amerykańskich chmieli: cytrusowy, żywiczny, lekko trawiasty. To wszystko bardzo intensywne i 'świeże'. Goryczka średnia do średnio wysokiej, żywiczna, minimalnie pozostająca.
Wysokie: Średnie.
Ogółem: Nie wiem czy to piwo zawsze trzyma taką formę, ale beczka, którą piłem była po prostu fenomenalna. Piwo dopracowane w każdym calu (piana = mistrzostwo świata), niezwykle intensywne chmielowo w smaku, ale bardzo rześkie i pijalne z idealnie wyważoną goryczką.
Uwagi: Pite w wersji lanej.