Piwo warzone przez Pivovar Litovel dla hurtowni Solut z Katowic.
Barwa bardzo ciemnego brązu, przypomina colę. Pod światło pobłyskuje rubinowo. Klarowna.
Piana beżowa, o średniej teksturze. Choć zdaje się wysoka po nalaniu, bardzo szybko redukuje się do cienkiego, ale trwałego kożucha. Ma też tendencję do zostawiania śladów na szkle.
W zapachu słodowa baza w mocnym uścisku nieznośnie słodkich, słodzikowych klimatów.
Smak praktycznie oparty na cukierkowej słodyczy. W tle lekka paloność i melanoidynowe nuty. Goryczka niemalże nieobecna. W posmakach nieprzyjemny, trącący chemią słodzik (czytaj syrop glukozowo-fruktozowy).
Wysycenie średnie. W tym przypadku kto by sobie tym głowę zaprzątał.
Opakowanie jak to w całej serii dość przaśnie, kolorowe. Zwraca może uwagę, ale to nie moja bajka. Kapsel goły. Na kontrze w składzie wspomniany już syrop g-f oraz cukier i produkty chmielowe (łodygi, liście?) Alkohol 4,8%
Poza pianą trudno tutaj odnaleźć coś piwnie pozytywnego. Piwo jest sztuczne, słodkie, brakuje mu goryczki, nie przypomina charakterem piw ciemnych. W zasadzie pełna nazwa tego produktu to "Solut Jasne, że ciemne". Aaaaaa, czyli to tylko taki żart niezamierzony? Całe szczęście, bo na poważnie nie ma co podchodzić. Można paść ze śmiechu... 4,5 w skali 1-10.
Barwa bardzo ciemnego brązu, przypomina colę. Pod światło pobłyskuje rubinowo. Klarowna.
Piana beżowa, o średniej teksturze. Choć zdaje się wysoka po nalaniu, bardzo szybko redukuje się do cienkiego, ale trwałego kożucha. Ma też tendencję do zostawiania śladów na szkle.
W zapachu słodowa baza w mocnym uścisku nieznośnie słodkich, słodzikowych klimatów.
Smak praktycznie oparty na cukierkowej słodyczy. W tle lekka paloność i melanoidynowe nuty. Goryczka niemalże nieobecna. W posmakach nieprzyjemny, trącący chemią słodzik (czytaj syrop glukozowo-fruktozowy).
Wysycenie średnie. W tym przypadku kto by sobie tym głowę zaprzątał.
Opakowanie jak to w całej serii dość przaśnie, kolorowe. Zwraca może uwagę, ale to nie moja bajka. Kapsel goły. Na kontrze w składzie wspomniany już syrop g-f oraz cukier i produkty chmielowe (łodygi, liście?) Alkohol 4,8%
Poza pianą trudno tutaj odnaleźć coś piwnie pozytywnego. Piwo jest sztuczne, słodkie, brakuje mu goryczki, nie przypomina charakterem piw ciemnych. W zasadzie pełna nazwa tego produktu to "Solut Jasne, że ciemne". Aaaaaa, czyli to tylko taki żart niezamierzony? Całe szczęście, bo na poważnie nie ma co podchodzić. Można paść ze śmiechu... 4,5 w skali 1-10.
Comment