Kozlovice, Sachsenberg RAF IPA

[Glebojad]

Alk. 7,1%
Ekstrakt 17° Plato

Piwo BARDZO mętne, kolor ciemnobursztynowy, przypominający do złudzenia chociażby Weizenbocka z Kormorana. Niestety, podobieństwa są nie tylko w barwie, ale i w... całym piwie! Zastanawiam się, czy piwowar z Sachsenberga celowo uwarzył piwo w niczym nieprzypominające IPA czy pomylił butelki, czy po prostu nie wie, jak piwo w tym stylu powinno smakować. Dlaczego?

Kolor: ciemnobursztynowy. Piwo jest wręcz ekstremalnie mętne.

Zapach: Banan, goździki i jeszcze raz słodycz miodu.

Piana: Początkowo piękna, obfita, jednak bardzo szybko opada do ledwie widocznego kożuszka. A szkoda, bo początkowo aż mnie zachwyciła, wydając się największym atutem tego piwa.

Smak: Miód, niemalże ulep. Smakuje bardzo podobnie do Weizenbocka z Kormorana, z tym, że jest zdecydowanie bardziej słodkie. Goryczka niemal w ogóle niewyczuwalna. Nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że ktoś po prostu pomylił etykiety. Gdzie nuty typowe dla IPA? Gdzie chmiel?

Opakowanie: Informacje niestety szczątkowe ("woda, słód, chmiel"), plus za to, że etykietę opatrzono również polskimi napisami, choć ów język niestety kuleje:

"RAF IPA jest piwo koloru ciemnie zlotym i brazowym jest charakterystyczne swym smakiem i zapachem angielskiego chmielu. Nuta owocowa, kwiatówa i cytrusówa."

Sama etykieta jak dla mnie całkiem przyzwoita, choć zamiast tego zdjęcia widziałbym jakieś zdjęcie z bitwy o Anglię, no chociażby takie: http://upload.wikimedia.org/wikipedi...er_Command.jpg

Chociaż etykieta to drugorzędna sprawa, bo samo piwo jest po prostu złe, jeśli oceniać realizację tego stylu.

Piwo kupione w toruńskim "Sklepie Piwnym" na Małych Garbarach 20, w cenie 10 zł.

[kiszot]

Na drugi raz bądź tak miły i odwróć szkło reklamą do tyłu bo słabo widac piwo.

[jacekwerner]

U mnie piana utworzyła piękną czapę z "grzybkiem", przez którą ciężko się było przebić. Utrzymywała się dosyć długo. Kolor ciemnej miedzi ( początkowo ), po wlaniu osadu drożdżowego, którego dosyć sporo zgromadziło się na dnie butelki ( więcej niż w niejednym weizenie ) zmienił się na barwę kawy z mlekiem.
W smaku zdecydowanie słodkie, wyczuwalne lekkie owoce, drożdże, minimalny kwasek. Dopiero w finale ujawniła się niewielka doza goryczki.
Generalnie to nie jest złe piwo - ale to nie ten styl. Piłem na FDP z kija i w domu z butelki - różnicy nie wyczułem. Przypominam sobie, że w Leśnicy Kwadri po skosztowaniu RAF IPA skonstatował że to chyba jakić dunkel weizen.
Może po uwarzeniu należało nazwać je po prostu inaczej ?

[Glebojad]

Generalnie to nie jest złe piwo - ale to nie ten styl.

Dlatego też napisałem, że

samo piwo jest po prostu złe, jeśli oceniać realizację tego stylu.

[Holy-Grail]

Sądząc po stronie browaru, Sachsenberg to nazwa browaru - nie piwa.

http://sachsenberg.webnode.cz/

Kontakt
SACHSENBERG BROWAR

[Glebojad]

Nazwę tematu utworzyłem wedle innych, dotyczących piw z tego browaru. Jak coś jest nie tak, niech zajmie się tym moderator, bo ja dostosowałem tytuł do poprzednich, żeby nie robić bałaganu.

[dzemek]

Właśnie skończyłem to piwo, specyficzny smak, piana także buzowała a piwo odstało jakiś czas. W smaku niezłe, jednak za taką cenę (7,90 zł) raczej nie do powtórzenia, za drogo w stosunku do moich kubków smakowych.
Kupione bezpośrednio w Sachsenbergu w Czeskim Cieszynie, brak wersji lanej w tymże browarze.

[wpadzio]

Dałem 8 zeta, więc biorę to na klatę.

Barwa i klarowność kompotu z suszu owocowego.
Piana buzuje po nalaniu ale szybko opada do obrączki wokół szkła.
Specyficzny, mocno słodkawy, ulepkowaty, miodowy aromat. Niepokoi w tle skisła nuta.
Smak absolutnie nieadekwatny do stylu. Jest gęsto i ciężko. Słodkie, słodowo-miodowe posmaki, nieznaczna goryczka, nieco alkoholu. Zero nastroju i klimatu.
Nagazowanie bardzo wysokie. Piwo mocno się odbija i szczypie w język.
Oglądam butelkę i śmieję się w głos. RAF IPA Chechoslovak Poland Pilots. Glebojad zacytował już polski opis piwa ("RAF IPA jest piwo koloru ciemnie zlotym i brazowym jest charakterystyczne swym smakiem i zapachem angielskiego chmielu. Nuta owocowa, kwiatówa i cytrusówa."). Do tego w wersji polskiej informacja o temperaturze serwowania to: "temperować 3-9°". Gdzieś obok Exclusive Selection Czech Beer. Etykieta jest po prostu zadziwiającym bełkotem. A to tematyczne zdjęcie? Wygląda to na niezłą prowokację

Zadziwiająco żenujący skok na modny styl. IPA, która przypomina marnego koźlaka. No ale w nazwie IPA... Po dwóch takich można się napruć jak Spitfire i zacząć strzelać zarówno do Germańców jak i do Angoli, siedząc głęboko w fotelu w salonie. Ipaaaa...Ipaaaaa.... Trafiony!
5 w skali 1-10 za tzw. obiektywne wrażenia degustacyjne. Za podszywanie się pod styl dwója, rok w zawieszeniu i pozbawienie praw piwowarskich na czas (nie)określony.

[żąleną]

Znowu zachciało mi się kupić piwo bez uprzedniego spojrzenia na forum.

Wszystko zostało już powiedziane, tyle że mnie to piwo nie przypomina dunkel weizena, a bliżej nieokreślonego belga od początkującego domowego piwowara. Choć piana (nalewałem z 10 minut) faktycznie wskazywałaby na sporą obecność słodu pszenicznego.

Szkot śmieje się w kinie z komedii, bo zapłacił za bilet, ja zapłaciłem za to piwo i je wypiłem. Nie było niespożywalne, tylko skłócone w smaku, strasznie mętne, no i ani India, ani Pale, ani Ale.

[esdeka]

Znowu zachciało mi się kupić piwo bez uprzedniego spojrzenia na forum.

Wszystko zostało już powiedziane, tyle że mnie to piwo nie przypomina dunkel weizena, a bliżej nieokreślonego belga od początkującego domowego piwowara. Choć piana (nalewałem z 10 minut) faktycznie wskazywałaby na sporą obecność słodu pszenicznego.

Szkot śmieje się w kinie z komedii, bo zapłacił za bilet, ja zapłaciłem za to piwo i je wypiłem. Nie było niespożywalne, tylko skłócone w smaku, strasznie mętne, no i ani India, ani Pale, ani Ale.

nic dodać nic ująć, tylko trochę szkoda bo w tej cenie da sie kupić porządne piwo... Nie zawsze kupując w ciemno udaje się trafić

[yoda79]

Niestety niewypał, nie krytykuję aby krytykować, ale zamiast IPY piłem kwaśną oranżadę. Odradzam zakup

[becik]

Widzę, że tylko nie ja mam problem z tym piwem.
Kwas jakiego pić nie mogę, sok z kapusty jest smaczniejszy, totalna porażka, 7.80 wypełniło zlew bo nic tu ocenić nie mogę

[legart]

Widzę, że tylko nie ja mam problem z tym piwem.
Kwas jakiego pić nie mogę, sok z kapusty jest smaczniejszy, totalna porażka, 7.80 wypełniło zlew bo nic tu ocenić nie mogę

Ja pare dni temu miałem problem ze skwaśniałą APA z tego browaru, tez zlew.

[bojano]

Potwierdzam... warka 09.08.13 zlew... drugie spotkanie, pierwsze było ok. ale za te pieniądze, przy opcji kwasu, trzeciego nie będzie