Niepasteryzowane, niefiltrowane, alk 5,1%, 12%ekstr. termin do spożycia to 23.08.2013, pite ponad tydzień temu więc powinno być świeżutkie. Bo wstrząsie związanym z IPA miałem nadzieję na coś co złagodzi moje nerwy.
Po nalaniu piękna pomarańczowo-bursztynowa mętna barwa, piękna piana, zachęcająco do picia, niuch - coś tu nie gra, pierwszy łyk i...od razu wypluty do zlewu, koszmarny kwas, nie do picia.
Kolejne 7,80 poszło do zlewu a ja sobie już powiedziałem, że kończę z piwami z tego browaru.
Po nalaniu piękna pomarańczowo-bursztynowa mętna barwa, piękna piana, zachęcająco do picia, niuch - coś tu nie gra, pierwszy łyk i...od razu wypluty do zlewu, koszmarny kwas, nie do picia.
Kolejne 7,80 poszło do zlewu a ja sobie już powiedziałem, że kończę z piwami z tego browaru.