Faltus, Milota Red Ale

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12682

    Faltus, Milota Red Ale

    11% ekstraktu. Minibrowar z Czeskiej Trzebowy.

    Aromat - wyraźne owoce
    Piana - wysoka, dość trwała
    Barwa - miedziano-złota, lekko mętna
    Wysycenie - delikatne
    Smak - owocowo-słodowa baza z delikatnymi cytrusami, dość wyraźna goryczka
    Treściwość - jak na jedenastkę spora

    Bez większych fajerwerków, ale wypite bez skrzywienia w Batalionie u Draku, gdzie można trafić między innymi na piwa z tego browaru restauracyjnego.
  • WojciechT
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2012.09
    • 2546

    #2
    Zanim zdążyłem odkręcić do końca zakrętkę zwaną też korkiem (jak widać – piwo jest w butelce PET) moje nozdrza zostały niemalże odurzone/uderzone potężnym, chmielowym zapachem. Jak się okazało, wraz z tym uderzeniem zapach ten uleciał prawie w całości... I to chyba razem ze smakiem. Piwo jest mało wyraziste zarówno na języku, jak i w nosie. W oczach też nie jest najlepiej – piany tyle co w coca-coli. Wąchając da się wyczuć lekki, ziołowo-cytrusowy zapach (przyjemny, ale – jak wspomniałem – bardzo mało wyrazisty). Goryczka jest nikła, niewyczuwalna, jest także (znowu nikła...) słodowość, posmak skórki od chleba i tyle. Gazu też jakby za mało. Do tego prawie nie ma „ciała” - rozumiem, że „jedenastka” nie ma być gęsta jak atmosfera skandynawskich kryminałów, ale tutaj piwo smakuje, jakby ktoś z premedytacją dolał do niego wody.
    Do obiadu albo na upał może być, ale nic ponadto.
    Attached Files

    Comment

    Przetwarzanie...
    X