Alk. 4,3 proc.
Całkiem przyjemna lekka pszenica w typie hefe-weizenowatym. Piana spora, dość szybko redukuje się do cienkiej warstwy, ale po zredukowaniu jest całkiem trwała, oblepia też szkło. Kolor to klasyczna barwa pomarańczowo-miodowa, piwo mocno mętne. W zapachu głównie słodka bananowość podszyta jakby lekką nutką waniliową. Ogólnie miły aromat. Smak d... nie urywa, ale piwo jest bardzo poprawne. Nieco wodniste, ale za 2,25 zł (po tyle jest teraz w Lidlach) to jest naprawdę dobrze. Są banany, jest trochę goździka, goryczka gdzieś tam w tle majaczy czyli OK, do tego jakaś subtelna kwaskowatość. Poza tym żadnych fajerwerków, ale też takowych się nie spodziewałem, bo i dlaczego. Brakowało w polskich sklpeach taniej pszenicy. Jest niby ten kauflandowy Stefan z Niemiec, ale dość marny. Tu jest lepiej. Będę zadowolony jeśli ten czeski Argus na stałe zostanie w lidlowej ofercie.
Całkiem przyjemna lekka pszenica w typie hefe-weizenowatym. Piana spora, dość szybko redukuje się do cienkiej warstwy, ale po zredukowaniu jest całkiem trwała, oblepia też szkło. Kolor to klasyczna barwa pomarańczowo-miodowa, piwo mocno mętne. W zapachu głównie słodka bananowość podszyta jakby lekką nutką waniliową. Ogólnie miły aromat. Smak d... nie urywa, ale piwo jest bardzo poprawne. Nieco wodniste, ale za 2,25 zł (po tyle jest teraz w Lidlach) to jest naprawdę dobrze. Są banany, jest trochę goździka, goryczka gdzieś tam w tle majaczy czyli OK, do tego jakaś subtelna kwaskowatość. Poza tym żadnych fajerwerków, ale też takowych się nie spodziewałem, bo i dlaczego. Brakowało w polskich sklpeach taniej pszenicy. Jest niby ten kauflandowy Stefan z Niemiec, ale dość marny. Tu jest lepiej. Będę zadowolony jeśli ten czeski Argus na stałe zostanie w lidlowej ofercie.
Comment