Radegast, Ryze Hořka 12

[darekd]

Wakacyjna propozycja Radegasta, czyli ich kolejne piwo z goryczą w nazwie

Było ekstra gorzkie:

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=91593&highlight=Radegast

Potem ciemne gorzkie:

http://browar.biz/forum/showthread.php?t=106083&highlight=Radegast

A teraz Ryze Hořka 12 (czyli prawdziwie, czysto - gorzka dwunastka)

Jest nawet dedykowana piwu strona:

http://www.radegast.cz/nase-pivo/ryze-horka-12/

Do uwarzenia piwa wykorzystano chmiele Žatecký poloraný červeňák, Sládek
oraz inny żatecki chmiel Saaz Late (na aromat)

12% ekstr., alk. 5,1%

Aromat - lekki z chmielem
Piana - wysoka, umiarkowanie trwała, coś tam zostaje na szkle
Barwa - ciemniejsze złota
Wysycenie - średnie, podszczypujące
Smak - początkowo wydało mi się trochę puste, gdzie słodowa podstawa jest lekka, potem
wyraźna goryczka, z dość długim finiszem, potem słód bardziej wyraźniejszy, ale lekki
Treściwość - nie jest zbyt wysoka

Gdyby to piwo uwarzył jakiś polski browar rzemieślniczy i sprzedawał po czeskiej cenie, byłby tu zachwyt. Jest wyraźna goryczka, ale poza tym mało się dzieje. Piwko jest poprawne, pije się dobrze, choć nie skłania do jakiś głębszych refleksji sensorycznych

[michael50]

Piwo kupione w OdiDo. Wypite bez skrzywienia, tytułowa goryczka rzeczywiście daje się we znaki, choć nie dominuje na tyle nad całością, by trzeba było je sączyć. Zupełnie przyzwoity trunek, choć wolę chyba czeskie klasyczne lagery. Niestety, ceny piw zagranicznych w tej sieciówce powalają, z tego, co pamiętam, dałem chyba z szóstaka...

[MarcinKa]

Piwo zakupione w Czeskim Cieszynie. Butelka 0,5l. Moc 5,1%, ekstrakt 12. Kolor ciemnego złota, trochę wpadający w bursztynowy. Piwo klarowne. Piana biała, nieduża, bardzo drobna, mokra, trwała. Pozostawia duże ślady na ściankach kufla. Zapach bardzo typowy i nudny. Trochę słodu, trochę chmielu, lekko słodki. Przeciętny. Smak też niczym nie zaskakuje. Słodowość skontrowana goryczką. Na plus jest siła goryczki. Oczywiście nie jest jakaś super mocna, ale ponadprzeciętna. Posmak średni, goryczkowy. Wysycenie umiarkowane. Drobne bąbelki powodują, że pijąc ma się wrażenie puszystości piwa. Opakowanie (jak na foto darkad) raczej przeciętnie atrakcyjne. Słaba grafika, kolorystyka też nieładna. Na szyjce i kapslu złotko. Wygląda tandetnie i brzydko. Na plus podanie ekstraktu. Piwo bardzo typowe, niczym nie imponuje. Nie ma też jakichś wyraźnych wad. Trochę nawet zachęca goryczką do wypicia zimnego w gorący dzień. Oceniam na +3 (1 – 6).

[Javox]

Ja miałem tę dwunastkę w puszce.
Parametry bez zmian a IBU deklarowane jest na poziomie 36.

Chmiele morawskie - wczesny i późny Żatecki oraz Sladek.

Piana - więcej na starcie potem dość szybka redukcja do obwódki.
Lacing - trochę było.
Gaz - średni.
Barwa - jasne złoto.
Aromat - zbożowość z nutą chmielu żywicznego.
Smak - słodkawa zbożowość ze sporą goryczką. Było trochę "lepkie" czyli dość pełne

Mogło by być stałym tematem w lodówce

[Javox]

Piwo po które sięgam z przyjemnością i przeważnie mnie ono nie zawodzi.

Piana - więcej na początku potem prawie pełna warstewka.
Lacing - nie za dużo.
Gaz - średni.
Barwa - jasne złoto.
Aromat - słodowość, żywiczność, ziołowość.
Smak - słodkawe, zbożowość, żywiczne zioła, goryczka konkretna.

Oj fajne