Clock uwarzył swoje pierwsze piwo w ramach serii limitowanych, które nazwano "No Idols!"
To piwo to Cascadian Dark Ale
16% - ekstrakt
6,6% - alkohol
67 IBU
Użyte chmiele to amerykańskie Centennial i Citra oraz australijski Galaxy (użyty w formie szyszki)
Aromat - palony słód, cytrusowe chmiele
Piana - skąpa, jasnobeżowa, zostawia koronkę
Barwa - smolista, praktycznie nieprzejrzysta
Wysycenie - łagodne, delikatnie musuje
Smak - wyraźna goryczka - chmielowa z tonami cytrusów i ta od palonych słodów z delikatnymi nutami popiołu. Finisz długi, goryczkowy, przyjemny
Treściwość - pełne
Clock trzyma poziom i wyrasta na lidera czeskich nowofalowych browarów rzemieślniczych. Jedyny mankament tego piwa to dość niskie wysycenie, ale chyba tak miało być, skoro informują o tym na ecie.
Kupione we wrocławskiej Drink-Hali
To piwo to Cascadian Dark Ale
16% - ekstrakt
6,6% - alkohol
67 IBU
Użyte chmiele to amerykańskie Centennial i Citra oraz australijski Galaxy (użyty w formie szyszki)
Aromat - palony słód, cytrusowe chmiele
Piana - skąpa, jasnobeżowa, zostawia koronkę
Barwa - smolista, praktycznie nieprzejrzysta
Wysycenie - łagodne, delikatnie musuje
Smak - wyraźna goryczka - chmielowa z tonami cytrusów i ta od palonych słodów z delikatnymi nutami popiołu. Finisz długi, goryczkowy, przyjemny
Treściwość - pełne
Clock trzyma poziom i wyrasta na lidera czeskich nowofalowych browarów rzemieślniczych. Jedyny mankament tego piwa to dość niskie wysycenie, ale chyba tak miało być, skoro informują o tym na ecie.
Kupione we wrocławskiej Drink-Hali
Comment