Kolor żółty, leciutko mętne.
Piana gęsta, bąbelki maleńkie (przy szkle duże), miała około 3 cm ale znikła momentalnie do cieniutkiego kożuszka i obręczy pozostawiając trochę plam na szkle.
Zapach słaby ale może i dobrze bo czuć stęchły słód.
Smakowo również cieniutko. Głównie odrzucająca, mdła słodowość i ciut tępej, kartonowej goryczki, poza tym głównie pustka i wodnistość. Idealne do Tesco na ich firmowe piwo. Ledwo zmęczyłem kufel, tym bardziej ze ogromne wysycenie nie ułatwiało picia, momentalnie rozdymając żołądek. Nie pamiętam czy kiedykolwiek piłem taką ohydę w minibrowarze (i to w Czechach!).
Podane w firmowym, pękatym kuflu, jest też podkładka.
Zmęczone 23.09.14 na miejscu w browarze, 28 kč.
Piana gęsta, bąbelki maleńkie (przy szkle duże), miała około 3 cm ale znikła momentalnie do cieniutkiego kożuszka i obręczy pozostawiając trochę plam na szkle.
Zapach słaby ale może i dobrze bo czuć stęchły słód.
Smakowo również cieniutko. Głównie odrzucająca, mdła słodowość i ciut tępej, kartonowej goryczki, poza tym głównie pustka i wodnistość. Idealne do Tesco na ich firmowe piwo. Ledwo zmęczyłem kufel, tym bardziej ze ogromne wysycenie nie ułatwiało picia, momentalnie rozdymając żołądek. Nie pamiętam czy kiedykolwiek piłem taką ohydę w minibrowarze (i to w Czechach!).
Podane w firmowym, pękatym kuflu, jest też podkładka.
Zmęczone 23.09.14 na miejscu w browarze, 28 kč.
Comment