Na oko piwo całkiem czarne ale pod słońce widać piękną buraczkową bordową głębię, mętne.
Piana beżowa, wysoka na 3 cm, nierównomierna - oczka różnej wielkości, drobne poprzetykane większymi. Opadła po chwili do kożuszka z obręczą, na ściankach ściele poszarpane plamy.
Zapach wyraźny słodowo-karmelowy z nutą owocową, przyjemny.
Po zapachu można sobie dużo obiecywać lecz smakowo jest lekkie i wodniste. Dopiero w chwilę po przełknięciu wyczuwa się lekką paloną słodowość z posmakiem kawy zbożowej i... na tym doznania się kończą. Wypada na 9° Blg.
Do tego dochodzi duża zawartość gazu nadymającego żołądek i szczypiącego w język.
Piwo na upał dla tych co nie lubią słodkiej coli a uwielbiają dużo bąbelków w nosie.
Podane w grubym, porysowanym kuflu bez logo na porcelanowej gołej podstawce, cena 34 kč mocno przesadzona jeśli chodzi o jakość tego piwa.
Piana beżowa, wysoka na 3 cm, nierównomierna - oczka różnej wielkości, drobne poprzetykane większymi. Opadła po chwili do kożuszka z obręczą, na ściankach ściele poszarpane plamy.
Zapach wyraźny słodowo-karmelowy z nutą owocową, przyjemny.
Po zapachu można sobie dużo obiecywać lecz smakowo jest lekkie i wodniste. Dopiero w chwilę po przełknięciu wyczuwa się lekką paloną słodowość z posmakiem kawy zbożowej i... na tym doznania się kończą. Wypada na 9° Blg.
Do tego dochodzi duża zawartość gazu nadymającego żołądek i szczypiącego w język.
Piwo na upał dla tych co nie lubią słodkiej coli a uwielbiają dużo bąbelków w nosie.
Podane w grubym, porysowanym kuflu bez logo na porcelanowej gołej podstawce, cena 34 kč mocno przesadzona jeśli chodzi o jakość tego piwa.
Comment