Modrava, Lyer tmavý ležák 11°

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dadek
    Major Piwnych Rewolucji
    🍺🍺
    • 2005.09
    • 4702

    Modrava, Lyer tmavý ležák 11°

    Na oko piwo całkiem czarne ale pod słońce widać piękną buraczkową bordową głębię, mętne.
    Piana beżowa, wysoka na 3 cm, nierównomierna - oczka różnej wielkości, drobne poprzetykane większymi. Opadła po chwili do kożuszka z obręczą, na ściankach ściele poszarpane plamy.
    Zapach wyraźny słodowo-karmelowy z nutą owocową, przyjemny.
    Po zapachu można sobie dużo obiecywać lecz smakowo jest lekkie i wodniste. Dopiero w chwilę po przełknięciu wyczuwa się lekką paloną słodowość z posmakiem kawy zbożowej i... na tym doznania się kończą. Wypada na 9° Blg.
    Do tego dochodzi duża zawartość gazu nadymającego żołądek i szczypiącego w język.
    Piwo na upał dla tych co nie lubią słodkiej coli a uwielbiają dużo bąbelków w nosie.
    Podane w grubym, porysowanym kuflu bez logo na porcelanowej gołej podstawce, cena 34 kč mocno przesadzona jeśli chodzi o jakość tego piwa.
    Attached Files
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12674

    #2
    Aromat - ciemne, palone, słody
    Piana - niewysoka, umiarkowanie trwała, gęsta, zostaje na szkle
    Barwa - jak u Dadka
    Wysycenie - łagodne, lekko musuje - wersja PET (w wersji lanej było wyższe, gryzące)
    Smak - lekko palony słód, z paloną goryczką, zbożowa kawa, minimalny owocowy kwasek, finisz goryczkowy
    Treściwość - niewysoka

    Poprawne, ale dość płytkie,

    ps. alk. 4,4%
    Attached Files
    Last edited by darekd; 2014-11-30, 00:58.

    Comment

    Przetwarzanie...
    X