Vysoký Chlumec, Flying Cloud IPA

[darekd]

Jedna z trzech odmian IPA (po Sea Witch i Northern Lights) uwarzonych ostatnio przez browar. Nazwy związana są z tzw. clipperami - żaglowcami, które w XIX w. pływały pomiędzy
Brytanią a Indiami.


Chmielone na zimno przy użyciu Amarillo i Cascade

Ekstr. 14%
Alk. 5,5%

Aromat - cytrusowo-miodowy, w tle leciutka żywiczność
Piana - Wysoka, w miarę gęsta, umiarkowanie trwała, pozostaje na szkle
Barwa - herbaciana, lekko mętna
Wysycenie - umiarkowane, łagodnie musuje
Smak - wyraźna goryczka, cytrusowa, dość słodkie owoce, takie przypominające gruszki i brzoskwinie w syropie. Finisz umiarkowanie długi, goryczkowy
Treściwość - pełne

Poprawne piwo, dobra pijalność

[Oskaliber]

Kolor: Bursztynowy, prawie klarowny, minimalna opalizacja.
Piana: Koloru złamanej bieli, dosyć obfita, średnio gęsta, dosyć trwała. Utrzymuje się solidnym kożuchem.
Zapach: Lekka chmielowość, taka ziołowo-owocowa i sporo estrów, nawet jakiegoś banana da się doszukać.
Smak: Średnio treściwe. Lekka podbudowa słodowa, ziołowo-owocowe posmaki chmielowe, zwłaszcza wyraźna pomarańcza. Do tego nadal sporo estrów w jakichś takich nawet trochę belgijskich klimatach. Na koniec średnio niska goryczka.
Wysycenie: Średnio niskie.
Ogółem: W życiu bym nie zgadł, że to jest chmielone Amarillo i Cascade. Chyba, że tylko na zimno a normalnie czym innym. Profil chmielowy jest raczej typowy dla europejskich chmieli. A tak poza tym to taka IPA w wersji light. Nie bucha w twarz aromatem chmielowym, nie zabija goryczą. Jest spokojnie i dosyć subtelnie chmielowo, za to wyróżnia się mocną estrowością. Mimo wszystko można wypić z przyjemnością.

[Javox]

Piana - dość duża, redukcja do dziurawej /pierzastej/ warstewki.
Barwa - miedziano-brązowawa.
Gaz - średni.
Aromat - lekkie cytrusy i jakieś zioła.
Smak - dość słodkie, kontruje to wzrastająca goryczka. Zioła, żywice, słodka dość ciężka egzotyka.

Nie było źle, może ta ciężka słodycz trochę przeszkadza.

[WojciechT]

Piwo mocno owocowe z dużą dawką słodyczy. Goryczka niska, chociaż smaki chmielowe wyraźnie zaznaczone. Dosyć treściwe. W zupełnie innym stylu, niż przyzwyczaiły nas rodzime browary warzące piwa w tym stylu. Muszę przyznać, że całkiem smaczne, chociaż słodycz po jakimś czasie zaczyna być nieco męcząca.

[darekd]

Obecnie piwo (według etykiety) ma 5,4% alk. i 44 IBU

Etykiety już się kilka razy zmieniły od tych co powyżej. Na stronie:

https://www.pivovar-vysokychlumec.cz...-flying-cloud/

też już jest stara wersja, która wyszła z obiegu (i podana zaw. alk. 5,5% alk.)

Nie wiem, czy nadal chmielą Amarillo i Cascade na zimno, bo bo teraz nie wyczuwam zbyt mocno cech tego piwa.
W aromacie głownie słód z wyraźniejszą owocowością. Ładna wysoka, trwała piana z kożuszkiem, oblepiająca szkło.
W smaku jest nieprzesadzona, ale nie że niewyraźna goryczka z długim finiszem, wyraźniejsze owoce (trochę suszu jabłkowego, ciut tropików i cytrusów). Jest nieco słodyczy, ale jak na klasyczną ipkę w normie, bo ona potrzebuje więcej treści i ją ma.

. Nie bucha w twarz aromatem chmielowym, nie zabija goryczą. Jest spokojnie i dosyć subtelnie chmielowo, za to wyróżnia się mocną estrowością. Mimo wszystko można wypić z przyjemnością.

I tak jest nadal. Sesyjne, wyraźnie w smaku, przyzwoite.

A i oczywiście chiński właściciel nie informuje, gdzie konkretnie uwarzono to piwo tylko sygnuje marką "Lobkowicz".

[darekd]