Ekstrakt 12° Blg.
Określone przez chłopaków za barem jako polotmavé, ja bym tego piwa tak nie określił - kolor ma ciemnozłoty, mętne.
Piana o przybrudzonej bieli, dość wysoka (około 5-6 cm), pośrodku bardzo gęsta, większe bąbelki przy szkle. Prezentowała się ładnie ale w trakcie picia opadła prawie do zera, pozostała jedynie obrączka przy szkle i nieregularne plamy na nim.
Pachnie słodowo z karmelem i jasnym kwiatowym miodem.
W smaku słodowość z leciutką nutą ciemnego słodu i karmelu, goryczki ciężko się doszukać. W odróżnieniu od jasnej 12° to piwo (choć o tym samym ekstrakcie) wydaje się zbyt lekkie, mało treściwe i wodniste.
Wysycenie niewysokie, dobrze pasujące.
Podane w kuflu bez logo, podkładki obce.
Próbowane 12.12.2014 na miejscu w browarku, 26 kč.
Określone przez chłopaków za barem jako polotmavé, ja bym tego piwa tak nie określił - kolor ma ciemnozłoty, mętne.
Piana o przybrudzonej bieli, dość wysoka (około 5-6 cm), pośrodku bardzo gęsta, większe bąbelki przy szkle. Prezentowała się ładnie ale w trakcie picia opadła prawie do zera, pozostała jedynie obrączka przy szkle i nieregularne plamy na nim.
Pachnie słodowo z karmelem i jasnym kwiatowym miodem.
W smaku słodowość z leciutką nutą ciemnego słodu i karmelu, goryczki ciężko się doszukać. W odróżnieniu od jasnej 12° to piwo (choć o tym samym ekstrakcie) wydaje się zbyt lekkie, mało treściwe i wodniste.
Wysycenie niewysokie, dobrze pasujące.
Podane w kuflu bez logo, podkładki obce.
Próbowane 12.12.2014 na miejscu w browarku, 26 kč.