Piwo o ekstrakcie 14°.
Kolor ciemnobursztynowy przechodzący w bordowy, leciutko zmętnione.
Piana beżowa, gęsta jak krem, oczka tak drobne że zauważalne jedynie pod lupą. Osadza się na szkle nieprzerwaną, gęstą "firanką", choć po kilku łykach na powierzchni jest tylko kożuszek z obręczą.
Zapach miły, owocowy, głównie ciemnych przysuszonych śliwek i moreli z odrobiną karmelu.
W smaku łagodne, wytrawnie owocowe, głównie śliwka z dodatkiem mirabelek i wiśni oraz odrobiną korzennych przypraw. Piwo idealne jak na święta, przywodzące na myśl ich atmosferę. Pije się lekko i przyjemnie, nie czuć że to 14°.
Wysycenie niewysokie, dobrze pasujące.
Kufelek firmowy, podkładka też.
Piliśmy z Jurandofilem 3.01.2015 na miejscu w browarze, cena 42 kč.
Kolor ciemnobursztynowy przechodzący w bordowy, leciutko zmętnione.
Piana beżowa, gęsta jak krem, oczka tak drobne że zauważalne jedynie pod lupą. Osadza się na szkle nieprzerwaną, gęstą "firanką", choć po kilku łykach na powierzchni jest tylko kożuszek z obręczą.
Zapach miły, owocowy, głównie ciemnych przysuszonych śliwek i moreli z odrobiną karmelu.
W smaku łagodne, wytrawnie owocowe, głównie śliwka z dodatkiem mirabelek i wiśni oraz odrobiną korzennych przypraw. Piwo idealne jak na święta, przywodzące na myśl ich atmosferę. Pije się lekko i przyjemnie, nie czuć że to 14°.
Wysycenie niewysokie, dobrze pasujące.
Kufelek firmowy, podkładka też.
Piliśmy z Jurandofilem 3.01.2015 na miejscu w browarze, cena 42 kč.