Topaz to American Weizen, o gęstości początkowej 12°BLG i zawartości alkoholu 4,8%. Zastosowano słody pszeniczny i pilzneński oraz chmiele Topaz i Sladek. Całość produkcji według receptury Marcina Pietranika i Mojmíra Velký'ego została uwarzona w czeskim minibrowarze Koníček w Vojkovicach.
Barwa jasne toffi z odcieniami pomarańczowymi, nieco mleczna, mętna.
Biała piana, o drobnej teksturze. Silnie okleja szklankę, redukując się do trwałej, mięsistej pierzynki.
Aromaty typowej pszenicy, czyli bananowe estry i przyprawowe, korzenne fenole tutaj wzbogacone o wyraźne chmielowe odcienie. Sam zapach bardzo wyrazisty.
W smaku również pszeniczne klimaty. Słodka część o mocno waniliowym klimacie w pierwszej chwili nieco dominuje nad nutami przyprawowymi. Po chwili pojawia się delikatny kwasek i całkiem pokaźna, lekko cierpka goryczka, która na podniebieniu dość długo wygasa.
Nagazowanie jak na piwo pszeniczne nie jest zbyt duże. Ten element można poprawić.
Bardzo estetycznie oklejona butelka. Na samoprzylepnej etykiecie kłosy pszenicy ale po chwili skupienia wzroku dostrzegamy jeszcze malutką jaszczurkę. Kapsel koníčkovy. Logo czeskiego producenta widoczne również na samej etykiecie.
Dobre piwo, o cechach przyzwoitego pszeniczniaka, z chmielowym akcentem na deser. Zatwardziałemu miłośnikowi bawarskich hefeweizenów może przez to wydać się nieco zbyt gryzące. U mnie degustacyjnie zasłużyło na 8 w skali 1-10.
Barwa jasne toffi z odcieniami pomarańczowymi, nieco mleczna, mętna.
Biała piana, o drobnej teksturze. Silnie okleja szklankę, redukując się do trwałej, mięsistej pierzynki.
Aromaty typowej pszenicy, czyli bananowe estry i przyprawowe, korzenne fenole tutaj wzbogacone o wyraźne chmielowe odcienie. Sam zapach bardzo wyrazisty.
W smaku również pszeniczne klimaty. Słodka część o mocno waniliowym klimacie w pierwszej chwili nieco dominuje nad nutami przyprawowymi. Po chwili pojawia się delikatny kwasek i całkiem pokaźna, lekko cierpka goryczka, która na podniebieniu dość długo wygasa.
Nagazowanie jak na piwo pszeniczne nie jest zbyt duże. Ten element można poprawić.
Bardzo estetycznie oklejona butelka. Na samoprzylepnej etykiecie kłosy pszenicy ale po chwili skupienia wzroku dostrzegamy jeszcze malutką jaszczurkę. Kapsel koníčkovy. Logo czeskiego producenta widoczne również na samej etykiecie.
Dobre piwo, o cechach przyzwoitego pszeniczniaka, z chmielowym akcentem na deser. Zatwardziałemu miłośnikowi bawarskich hefeweizenów może przez to wydać się nieco zbyt gryzące. U mnie degustacyjnie zasłużyło na 8 w skali 1-10.
Comment