Ekstrakt 12°, alkohol 4,8%.
Havířov to miasto górników więc piwo swą nazwą nawiązuje do kopalnianej sztolni.
I jest jak ona czarne, jedynie pod światło przy szkle da się zobaczyć hebanowo-rubinowe efekty. Że jest klarowne okazało się już przy samym dnie.
Piana ciemnobeżowa, wysoka, gęsta, poszarpana na powierzchni z pewna ilością grubszych bąbli. W trakcie picia opada do kożuszka z czasem kurczącego się do obrączki, na ściankach pozostają nieliczne plamy.
Zapach przyjemny, wyraźny - palonego słodu z nutą orzechowo-karmelową.
W smaku fajna, nie ostra palona słodowość, do tego nuty łagodnej czekolady, trochę karmelu i toffi, na końcu ciut kakaowej goryczki. Smaki dobrze zbalansowane choć treściwość wskazuje max na 11°. Piwo raczej deserowe, dla wielbicieli łagodniejszych doznań, dobry czarny ležák przyjemny w piciu.
Wysycenie nieduże, idealnie pasujące.
Próbowany 17.04.15 w browarku, cena 27 kč.
Podano w klasycznym wyższym kuflu bez firmowego logo, podkładki na stołach.
Havířov to miasto górników więc piwo swą nazwą nawiązuje do kopalnianej sztolni.
I jest jak ona czarne, jedynie pod światło przy szkle da się zobaczyć hebanowo-rubinowe efekty. Że jest klarowne okazało się już przy samym dnie.
Piana ciemnobeżowa, wysoka, gęsta, poszarpana na powierzchni z pewna ilością grubszych bąbli. W trakcie picia opada do kożuszka z czasem kurczącego się do obrączki, na ściankach pozostają nieliczne plamy.
Zapach przyjemny, wyraźny - palonego słodu z nutą orzechowo-karmelową.
W smaku fajna, nie ostra palona słodowość, do tego nuty łagodnej czekolady, trochę karmelu i toffi, na końcu ciut kakaowej goryczki. Smaki dobrze zbalansowane choć treściwość wskazuje max na 11°. Piwo raczej deserowe, dla wielbicieli łagodniejszych doznań, dobry czarny ležák przyjemny w piciu.
Wysycenie nieduże, idealnie pasujące.
Próbowany 17.04.15 w browarku, cena 27 kč.
Podano w klasycznym wyższym kuflu bez firmowego logo, podkładki na stołach.
Comment