Plzeňský Prazdroj, Pilsner Urquell

[pivicko]

Krtykanci PU znaja sie na piwie jak "świnia na gwiazdach"

Świetne piwo, pomimo iż koncerniak. Wróciłem do niego kiedy dowiedziałem się , ze przestali go w Tychach kaleczyć, psuć i partaczyć. Piję PU przynajmniej 2 razy w tygodniu, wolę wydać 4,89 zl (ostatnio) niż na jakieś piwopodobne Ciechany czy drogie Pinty, ktore sa tak przekombinowane, że da się kufel co najwyżej wypić. PU jest prawie doskonałe.

[anglo]

Wojciechu T,
Pilsner U. produkowany w Tychach bił na głowę ten pilzneński i potwierdza to wiele osób.
Piszesz, że piwa z Pinty są "przekombinowane". Co to znaczy? Bo o hybrydach można jeszcze tak mówić, ale jak mamy IPA albo Stouta, to tego typu określenia są typowe dla osób, które średnio znają się na piwie.
Obecnie sytuacja na rynku piwa jest bardzo korzystna. 10 lat temu chciałem skosztować innego piwa niż lager. Musiałem przejechać 3 miasta, żeby zdobyć koncernowego weizena czy ale! W tej chwili koneserzy piwa nie mają prawa narzekać. Mnie do szczęścia brakuje jedynie właśnie PU z Tychów.

[WojciechT]

Drogi Anglo,

Gdzie ja napisałem rzeczy, które przytaczasz?

[Szakali]

Właśnie piję teraz PU z puszki w firmowym kuflu z datą 03.06.14 r
Kolor ładny złoty , całkiem przyjemy słodowy aromacik.
W smaku dość fajna goryczka i przyjemna słodowość .
Piana była solidna na początku , potem opadła...ale coś zostało.

Cholera , ja się spodziewałem tragedii a tu jestem naprawdę mile zaskoczony, oczywiście nie dałbym 5 zł za te piwo , ale kufel mi się przyda i jest całkiem fajny więc wziąłem ten 4-pak i nie żałuje .
Jak by te piwo kosztowało w granicach 2.50 kupowałbym je często jako alternatywę do brackiego ...a tak niestety , do zobaczenia za rok

[YouPeter]

Wypiłem ze smakiem i dałbym sobie paznokieć uciąć, że licencyjny z Tychów był inny, zarówno lany jak i butelkowy.

Też mam takie odczucia. I w odróżnieniu od Czechów z browaru, którzy kiedyś stwierdzili, że tyski jest lepszy, ja odnosiłem zawsze inne wrażenie.

A tak na marginesie to brakuje mi trochę tego piwa. Nie z tego powodu, że było tak wyśmienite, tylko z tego, że trafiając do knajpy gdzie na wszystkich nalewakach były piwa z KP, zawsze było można za niewielką dopłatą wziąć własnie pilsnera.

[docent]

Otworzyłem sobie puchę po szorowaniu kafelków w łazience i po prostu smakuje rewelacyjnie.
Wszystko tu gra - głęboki, złoty, klarowny kolor. Czapa drobnej piany. Aromat słodu jęczmiennego dość dyskretny. Smak to w pierwszym rzucie pełnia słodowości, idealnie uzupełniona po przełknięciu intensywną, zostającą chwilę po bokach języka goryczką. Do tego wyczuwalne przyjemne musowanie. Świetny pils, który nawet w warunkach domowej, a nie imprezowej degustacji potwierdza swoją klasę.
A piwo wypiłem w 5 minut w czasie pisania tego postu...

[Szakali]

No dziś wypiłem ostatnie 2 puchy i tylko utwierdziłem się w przekonaniu ,że piwo jest smaczne ..przynajmniej ta moja partia 03.06.14 .
Potwierdzam też pijalność , zaraz po przelaniu do kufla piwo z niego znika w mig , co jest aż trochę denerwujące bo szybko się kończy .
Rohozecky parę postów wstecz napisał , że lubimy się męczyć i też tak myślałem Ale w tym przypadku się pozytywnie zaskoczyłem )

[Warchlando]

Kolor - złoty, klarowny
Piana - biała, drobnopęcherzykowa, średniej wysokości, dosyć szybko się rwąca, pozostawia po sobie obręcz wokół szkła
Zapach - słodowo-chmielowo-kwaskowy, czuć lekki diacetyl i lekkiego skunksa
Smak - słodowy, następnie wyczuwalne chmiele z niezłą goryczką, dalej tradycyjne posmaki maślane oraz jak styl nakazuje kwaskowe
Wysycenie - średnie
Uwagi - typowy czeski pilsner. Pomimo tego, iż pochodzi z koncernu jest to bardzo poprawne piwo o bardzo dużej pijalności oraz średniej treściwości.
Warka do 3.09.14

[Javox]

Ja też piłem 3.09.14...

Smakowało !

[Szakali]

Ja parę razy ostatnio pijałem lanego , i powiem wam szczerze , że tak całkiem przyzwoicie jak na taki koncern . Zawsze piłem ze smakiem .

[Javox]

Może zaczęli chmielić "poważniej" bo było bardziej goryczkowe...
To mogło znacznie poprawić odczucia...

[Szakali]

Może zaczęli chmielić "poważniej" bo było bardziej goryczkowe...
To mogło znacznie poprawić odczucia...

Ta właśnie podobała mi się ta goryczka , to jest dla mnie całkiem dobry przerywnik jak siedzę w barze ...tak na przepłukanie gardła ze smakiem .

[DariuszSawicki]

Goryczka to była wtedy w tym piwie, kiedy nasz koncern maczał w tym łapy.
Naprawdę ze wzruszeniem wspominam te czasy.
Dwanaście lat temu w tym piwie było tyle Żateckiego, co we wszystkich naszych koncernach.
Chciałem chmielu? Kupowałem PU.

[Javox]

Na tym łez padole cieszy nas już nawet mała goryczka... i wpadamy w pułapkę naszego chciejstwa...

Piłem niedawno i było słabo... teraz dużo lepiej było...

Czyli może /hehhehhhhee / też PU ma lepsze i gorsze warki!?

[Szakali]

Gdyby było za 3 zł, czasem bym kupił...niestety ceny rządu 5 zł to przegięcie po całej linii...nawet ta promocja w biedronce też nie była dobra...3.50 to stanowczo za dużo za te piwo. A no jak już to brać wersję w puszcze.