Jak sama nazwa wskazuje piwo ma 11°Blg.
Kolor jasno żółty, praktycznie klarowne, jedynie lekko opalizuje.
Piana wysoka na około 3 cm, poszarpana na powierzchni, oczka drobne, przy szkle większe. Opadła po 2-3 łykach nie zostawiając nic oprócz obrączki przy szkle i szczątkowych plam na nim.
Zapach pełny, słodowy z wyraźną kompotową owocowością.
Smak wyraźnie zbożowo-chlebowy z idealnie komponującą się owocową nutą i przyjemną chmielową goryczką pozostającą na podniebieniu.
Nic dodać, nic ująć - bardzo smaczna klasyka czeskiego ležáka wypadającego sporo treściwiej niż deklarowane 11°Blg. Jedyne co dziwi to przeprowadzona filtracja.
Wysycenie powyżej średniej, ja bym obniżył.
Podane w szklance firmowej z szerokim dnem, podkładki na stołach ale browaru Černá Hora.
Próbowane 9.07.2015 w restauracji przy browarze, cena 25 kč.
Kolor jasno żółty, praktycznie klarowne, jedynie lekko opalizuje.
Piana wysoka na około 3 cm, poszarpana na powierzchni, oczka drobne, przy szkle większe. Opadła po 2-3 łykach nie zostawiając nic oprócz obrączki przy szkle i szczątkowych plam na nim.
Zapach pełny, słodowy z wyraźną kompotową owocowością.
Smak wyraźnie zbożowo-chlebowy z idealnie komponującą się owocową nutą i przyjemną chmielową goryczką pozostającą na podniebieniu.
Nic dodać, nic ująć - bardzo smaczna klasyka czeskiego ležáka wypadającego sporo treściwiej niż deklarowane 11°Blg. Jedyne co dziwi to przeprowadzona filtracja.
Wysycenie powyżej średniej, ja bym obniżył.
Podane w szklance firmowej z szerokim dnem, podkładki na stołach ale browaru Černá Hora.
Próbowane 9.07.2015 w restauracji przy browarze, cena 25 kč.