Broumov, Opat Cannabis

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • WojciechT
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2012.09
    • 2546

    Broumov, Opat Cannabis

    Piwo otrzymane w prezencie od kolegi, który lubi sobie "przypalić" (ja jednak wbrew panującej wśród moich znajomych preferuję stary, dobry alkohol). Nie obiecywałem sobie za dużo po tym piwie, więc się nie zawiodłem. Zapach kapciowaty, szmatowaty, aromat konopi indyjskich na poziomie homeopatycznym - skunks w tym piwie (zielona butelka) jest mocniejszy, do tego lekki aromat kardamonu, także wymieniony w składzie. Do tego dochodzi wyraźny aromat słodowy. Smak "koncernowy", czyli nie za duża goryczka, słodzikowa słodkość, pustka i nieśmiertelny kwasek przy przełykaniu. I bardzo mocne wysycenie. Na plus - pochodzący chyba z kardamonu posmak ziołowy, taki, hmm, świeży. Trochę jak pasta do zębów.

    Ogólnie: nie moja bajka. Nie było fatalne, ale kiepski aromat i niespecjalnie interesujący mnie smak nie skłoniłyby mnie do ponownego sięgnięcia po to piwo. Ale - jak napisałem na początku - myślałem, że będzie jeszcze gorzej.
  • LESNICZYy
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    🥛🥛🥛
    • 2018.01
    • 956

    #2
    W piwie wyczywalna jest kwiatowość , słodowość , ziołowość i konopie . Goryczka i wysycenie średnie . W piwie pływają farfocle . Produkt dość przeciętny i nic więcej sobie po nim nie obiecywałem . Oczywiście bez THC . Kupione u pepików za 6 zł pomiędzy pierwszą i drugą falą COVID , oczywiście z powodu Śląskiej ciekawości .

    Comment

    Przetwarzanie...
    X