Polotmavé to to piwo nie jest, raczej ciemnozłote, również jedynie leciutko zmętnione. Jak się dowiedziałem od właścicielki, mała mętność tutejszych piw to rezultat odstania przez 4 dni w tanku pośredniczącym przed rozlewem do kegów. Domieszka słodu karmelowego jest symboliczna.
Piana gęsta na około 3-4 cm ale pofalowana jak bałwany na morzu. Jest trwała, nie znika przez cały okres picia tworząc gruby kożuch i ścieląc plamy na szkle.
Zapach lekko piwnicznie słodowy z odrobiną świeżego chmielu.
W smaku bardzo wyrazista, rasowo chmielowa gryczka pojawia się już na początku, pod nią przyjemna owocowość grejfrutowo-brzoskwiniowa i słodowość z lekkim dodatkiem drożdżowego ciasta.
Wysycenie zbyt dużo powyżej średniej, z korzyścią dla smaku było by lepsze nieco niższe.
Bardzo dobre, ładnie zharmonizowane smakowo, treściwe piwo.
Podawane w kuflu firmowym, podkładki dostępne na stołach.
Próbowaliśmy 18.04.2016 w browarze, 29 kč.
Piana gęsta na około 3-4 cm ale pofalowana jak bałwany na morzu. Jest trwała, nie znika przez cały okres picia tworząc gruby kożuch i ścieląc plamy na szkle.
Zapach lekko piwnicznie słodowy z odrobiną świeżego chmielu.
W smaku bardzo wyrazista, rasowo chmielowa gryczka pojawia się już na początku, pod nią przyjemna owocowość grejfrutowo-brzoskwiniowa i słodowość z lekkim dodatkiem drożdżowego ciasta.
Wysycenie zbyt dużo powyżej średniej, z korzyścią dla smaku było by lepsze nieco niższe.
Bardzo dobre, ładnie zharmonizowane smakowo, treściwe piwo.
Podawane w kuflu firmowym, podkładki dostępne na stołach.
Próbowaliśmy 18.04.2016 w browarze, 29 kč.