Plzeňský Prazdroj, Excellent Premiovy leżak

[otvirak]

Jedenastka, 4,7% obj. alk. Potrójnie chmielone, jak głosi kontra.
Zapach: słód i lekko chmielowe nuty, świeży.
Piana: godna, trwała na 1 palec
Wysycenie: jakieś 3/10, nieduże.
Smak: słodowe, lekko owocowe nuty, goryczka gdzieś daleko w tle...
Barwa: złotobursztynowa.
Opakowanie: szło 0,5 l., nietypowa dla Prazdroju, bezpłciowa etykieta.
Nic nie przemawia za tym, żeby powtórzyć.

[AaLeX]

Mi to piwo smakowało. Kolor bursztynowy jak na zdjęciu powyżej, butelka ta sama, piana utrzymała się chwilę, został do końca niewielki kożuszek i trochę lacingu też było. W zapachu świeże, rześkie, czuć chmiel. W smaku to samo, jest goryczka, taka fajna, świeża, orzeźwiająca, w tle nuty słodowe, jednak piwo jak najbardziej smaczne. Jest błąd w tytule ponieważ to Excelent a nie Excellent. Moja ocena to 5, ponieważ to co napisali czuć że tak chyba jest

[AaLeX]

Powrót po latach. No cóż, wtedy, co oceniałem, musiałem trafić na jakąś wybitnie dobrą warkę. Teraz w pełni zgadzam się z opinią Otviraka. "Nic nie przemawia za tym, żeby powtórzyć". Niestety, kupiłem w promocji całą skrzynkę i trochę się z tym przemęczę. Tragedii nie ma, ale po czeskim, ekstra chmielonym piwie, spodziewałem się znacznie więcej.