Maloskalský, Maloskalský ležák 12°

[dadek]

Kolor pięknie złoty, piwo lekko mętne.
Piana również może się podobać, jest lekko "przybrudzona", nasycona, przy podaniu "czapka" spływała po kuflu, oczka różnej wielkości ale raczej drobne. Trzymała się solidnym kożuchem aż do dna, na szkle zostawia sporo plam.
Piwo pachnie wyraźnie, słodowo-zbożowo z lekkim owocem w tle.
Podobnie w smaku - przyjemna słodowość i chlebek bardzo ładnie harmonizuje się z morelową owocowością, po chwili dochodzi niewysoka chmielowa goryczka. Fajna, klasyczna 12° o niewysokim, dobrze pasującym wysyceniu.
Te piwo lano do pękatych, tradycyjnych kufli niestety nie firmowych, podkładki obecne na stołach.
Próbowaliśmy 13.11.2016 na miejscu w browarku za 36 kč.
Fotka:

[grodek]

KOLOR: ciemnozłoty, lekko zmętnione.
PIANA: średnio obfita, drobnopęcherzykowa, biała, raczej nietrwała.
ZAPACH: spora ilość diacetylu pod którym schowany jest aromat słodowy i chmielowy.
SMAK: zaskakująco treściwe jak na dwunastkę. Słodowe, z lekką nutą chlebową i wyraźną, ziołową goryczką.
WYSYCENIE: średnie.
OGÓLNIE: smaczny, klasyczny czeski lezak. Jedyny minus to zbyt wysoki jak dla mnie poziom diacetylu w aromacie. Butelka o pojemności 1,5L kupiona w browarze. Termin do 01.03.2019.