Piwo z reaktywowanego niedawno browaru praskiego, które ma jednak dłuższą hostorię.
Piwowarem w browarze jest człowiek, który miał swojego kontraktowca (działającego nadal) i niektóre piwa "przeniósł" do nowego miejsca pracy. Między innymi Blondie:
Aromat - łagodne owoce
Piana - umiarkowanie wysoka, gęsta, trwała, zostaje na szkle
Barwa - złoto/lekka słomka, lekkie zmętnienie
Wysycenie - łagodne, lekko musuje
Smak - owoce - morela, leciutko cytrusowe muśnięcie , dość solidna słodowa podstawa z wyraźniejszą goryczką
Treściwość - pełne piwo
Jak to golden ale - nie jest mocno złożone, ale w tym wypadku jest zbalansowane, smaczne i bardzo sesyjne.
Piwowarem w browarze jest człowiek, który miał swojego kontraktowca (działającego nadal) i niektóre piwa "przeniósł" do nowego miejsca pracy. Między innymi Blondie:
Aromat - łagodne owoce
Piana - umiarkowanie wysoka, gęsta, trwała, zostaje na szkle
Barwa - złoto/lekka słomka, lekkie zmętnienie
Wysycenie - łagodne, lekko musuje
Smak - owoce - morela, leciutko cytrusowe muśnięcie , dość solidna słodowa podstawa z wyraźniejszą goryczką
Treściwość - pełne piwo
Jak to golden ale - nie jest mocno złożone, ale w tym wypadku jest zbalansowane, smaczne i bardzo sesyjne.