Pivko kupione w PET lahvi 1,5 l. w sklepie Maria w Krakowie. 4,8% alk., niefiltrowane, niepasteryzowane.
Zapach: miły - chmiel, słód, lekki owocowy akcent.
Smak: słodowe, treściwe, w tle lekka goryczka i ziołowe nuty.
Piana: średniopęcherzykowa, niezbyt trwała, po kwadransie ledwie cienka obrączka dookoła.
Barwa: piękny bursztyn.
Wysycenie: słabe, 3/10.
Opakowanie: etykieta z panią kuszącą, choć w jej wypadku mam skojarzenie raczej z kuszą lub kuszaniem, niż kuszeniem Ok, de gustibus...
Smaczne, treściwe, do powtórki
Zapach: miły - chmiel, słód, lekki owocowy akcent.
Smak: słodowe, treściwe, w tle lekka goryczka i ziołowe nuty.
Piana: średniopęcherzykowa, niezbyt trwała, po kwadransie ledwie cienka obrączka dookoła.
Barwa: piękny bursztyn.
Wysycenie: słabe, 3/10.
Opakowanie: etykieta z panią kuszącą, choć w jej wypadku mam skojarzenie raczej z kuszą lub kuszaniem, niż kuszeniem Ok, de gustibus...
Smaczne, treściwe, do powtórki