Jakiś czas temu Dadek opisywał doppel bocka z tego browaru, który miał 18% ekstr.
Już chciałem dopisywać w tamtym wątku, że obecnie to piwo to 19%, ale zajrzałem na stronę
i okazało się, że mają w ofercie dwa koźlaki dubeltowe!
Ten wspomniany przez Dadka tu:
występuje jako: Vimperský jantarový Doppelbock 18°
Natomiast moje piwo to ciemna 19%. Dane na ecie są tak małe, że nie wiem czy to 8,5% czy 8,6%...
Nazwa nawiązuje do poświęcenia nowego dzwonu w miejscowym kościele (2003), który nosi nazwę Inocenc (Innocenty). Św. Innocenty to patron miasta, a jego relikwie znajdują się tam. Najmocniejszym piwem uczczono pamięć świętego i związane z nim poświęcenie dzwonu.
Aromat - mocno palony, potem tony przypominające kandyzowane czerwone owoce (wiśnia)
Piana - średnia, gęsta, stosunkowo jasna, pozostawia trwały kożuszek
Wysycenie - umiarkowane
Smak - tu też wyraźne palone tony, kawa, szczypta cierpkich, dojrzałych wiśni ale też lekka słodycz. Ciut alkoholu, ale nie drażni, przypomina trochę posmaki nalewki... wiśniowej Są też tony gorzkiej czekolady. Finisz żywy, lekko rozgrzewający z paloną goryczką.
Treściwość - bardzo treściwe, ale nie zalegające
Nie jest to do końca dubeltowy koźlak, ale piwo bardzo dobre piwo. W moim guście, bo wymyka się trochę kategoriom.
Dadek napisał, że w jego 18% jest słodko-winna. Tu goryczkowa kontra od palonych słodów jest wyraźna i piwo dryfuje trochę w kierunkach porterowych. Na podkreślenie zasługuje bardzo dobra pijalność.
ps.
zastanawiałem się o jakiego św. Innocentego chodzi. W polskich źródłach mowa jest o papieżu Innoecntym, ale do Vimperka pozostałości papieża raczej by nie trafiły.
Okazuje się, że najprawdopodobniej chodzi o tego świętego:
a jego relikwie wyglądają tak, uwaga - dla tych o mocnych nerwach
Nie wiem, czy ta czaszka należy do Wspomnianego, czy to efekt mody na wszelkiego rodzaju relikwie z okresu sprzed reformacji. W każdym razie to piwo poszerzyło moje horyzonty, przyjemne z pożytecznym
Już chciałem dopisywać w tamtym wątku, że obecnie to piwo to 19%, ale zajrzałem na stronę
i okazało się, że mają w ofercie dwa koźlaki dubeltowe!
Ten wspomniany przez Dadka tu:
występuje jako: Vimperský jantarový Doppelbock 18°
Natomiast moje piwo to ciemna 19%. Dane na ecie są tak małe, że nie wiem czy to 8,5% czy 8,6%...
Nazwa nawiązuje do poświęcenia nowego dzwonu w miejscowym kościele (2003), który nosi nazwę Inocenc (Innocenty). Św. Innocenty to patron miasta, a jego relikwie znajdują się tam. Najmocniejszym piwem uczczono pamięć świętego i związane z nim poświęcenie dzwonu.
Aromat - mocno palony, potem tony przypominające kandyzowane czerwone owoce (wiśnia)
Piana - średnia, gęsta, stosunkowo jasna, pozostawia trwały kożuszek
Wysycenie - umiarkowane
Smak - tu też wyraźne palone tony, kawa, szczypta cierpkich, dojrzałych wiśni ale też lekka słodycz. Ciut alkoholu, ale nie drażni, przypomina trochę posmaki nalewki... wiśniowej Są też tony gorzkiej czekolady. Finisz żywy, lekko rozgrzewający z paloną goryczką.
Treściwość - bardzo treściwe, ale nie zalegające
Nie jest to do końca dubeltowy koźlak, ale piwo bardzo dobre piwo. W moim guście, bo wymyka się trochę kategoriom.
Dadek napisał, że w jego 18% jest słodko-winna. Tu goryczkowa kontra od palonych słodów jest wyraźna i piwo dryfuje trochę w kierunkach porterowych. Na podkreślenie zasługuje bardzo dobra pijalność.
ps.
zastanawiałem się o jakiego św. Innocentego chodzi. W polskich źródłach mowa jest o papieżu Innoecntym, ale do Vimperka pozostałości papieża raczej by nie trafiły.
Okazuje się, że najprawdopodobniej chodzi o tego świętego:
a jego relikwie wyglądają tak, uwaga - dla tych o mocnych nerwach
Nie wiem, czy ta czaszka należy do Wspomnianego, czy to efekt mody na wszelkiego rodzaju relikwie z okresu sprzed reformacji. W każdym razie to piwo poszerzyło moje horyzonty, przyjemne z pożytecznym
Comment