Avar, Svetly Lezak

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • And69
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.06
    • 1487

    Avar, Svetly Lezak

    Avar - svetly lezak niepasteryzowane
    butelka 0,5 l z krachelką ( niestety goła )
    cena - 15,90 Kc zakupione Tesco ( Ostrava)
    alk. - 4,3 %
    wag. - 12%
    zapach - lekko chmielowy
    barwa - stare złoto
    piana - obfita , długo się utrzymująca pozostawiająca ślad na szkle
    smak - wodnisty , lekko gorzkawy
    Ogólna ocena 4 -
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23928

    #2
    będąc w niedzielę w Hlucinie napiliśmy się na miejscu Avara z beczki, ja wziąłem jeszcze butelkę. szkoda że tylko jedną.

    na beczkowego i butelkowego można łypnąć w galerii:


    beczkowa wersja od butelkowej niewiele się różni, jeśli można porównywać lekko zatarte odczucia pomiędzy degustacją pierwszego i drugiego.

    beczkowa wersja była w moim odczuciu nieco mętniejsza i treściwsza, także piana była idealna, która w przypadku butelkowego była nieco słabsza. reszta odczuć podobna: chmielowo-trawiasty zapach, w miarę intensywny. kolor ciemnozłoty, z lekkim zmętnieniem. piana drobnopęcherzykowa, długo utrzymująca się korona. bąbelki: sporo drobnicy, choć mogłoby być nieco większe nasycenie. w smaku intensywna goryczka, intensywność szybko maleje do pewnego stopnia - później długo zanika. piwo dość treściwe, nawet rzekłbym gęste. bardzo dobry czeski przedstawiciel pilsnerów.

    polecam wycieczkę do Hlucina aby napić się go na miejscu
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • pjenknik
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.08
      • 3388

      #3
      Wprawdzie w browarze wypiłem tylko dwa łyki od Kamyczka w domu przeprowadziłem rzetelną degustację.
      W moim niestety pływały jakieś drobne męty, mam nadzieję że to pozostałość drożdży. Piana bardzo ładna, drobnoziarnista, dość trwała. W smaku i zapachu wyczuwa się chmielową goryczkę.
      Żałuję że kupiłem tylko jedną butelkę.
      A tak poza tym to na następną wycieczkę do Czech poproszę o szofera.
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Comment

      • kishar
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2003.10
        • 1691

        #4
        Avar exclusive niepasteryzowane.
        Zakupione w Praskim Tesco za 15 koron.
        Wyrazisty przyjemny zapach.
        Jasna barwa.
        Piana ładna średnio drobna.
        Super chmielowy smak.
        Przyjemna mocna goryczka,świerzy smak,na kubkach smakowych pozostaje wyrazna goryczka.
        est to naprawde dobrepiwo,szkoda że kupiłem tylko jedną butelkę.
        ocena 4,9%

        Comment

        • piokl13
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2003.06
          • 946

          #5
          To piwko według mnie to prawdziwa rewelka. Najlepiej smakuje w samym Hlucie, ale i z butelki jest niewiele gorsze.
          W Hlucinie widziałem punkty napełniania chyba butelek, ale sobota-niedziela były nieczynne.
          Jest jeszcze wersja tmava, również super.
          Zamierzam tam jak najszybciej wrócić.

          Comment

          • docent
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.10
            • 5205

            #6
            Avar to jedno z lepszych czekich piw butelkowych. Po totalnym uśrednieniu smaku czeskich piw w ostanich kilku latach Avar to przyjemna odmiana dla smaku stłamszonego pilsową masówką. Niby Bernard też jest niepasterzyowany ale Avar to piwko rodem z minibrowaru na Twoim stole. Ciekawostką jest, że kaucja za butelkę jest bodajże wyższa niż cena piwa
            Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
            Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
            Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
            Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

            Comment

            • ART
              mAD'MINd
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2001.02
              • 23928

              #7
              faktycznie kaucja za tą butelkę kabłąkową znajduje się w przedizale 15-18 CK, czyli mniej więcej w cenie piwa
              - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
              - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
              - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

              Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

              Comment

              • darekd
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🍺🍺🍺
                • 2003.02
                • 12567

                #8
                Obecnie w hulczyńskim (polska nazwa miasta tu Hulczyn) minibrowarze dostępne są trzy rodzaje lanych piw /ciemne, kvasnicove - jasne, niepasteryzowana-niefiltrowane oraz filtrowane jasne/ To ostatnie i wspominane w tym wątku nadal butelkuje się w szkło (0,5l. krachla, oraz wersja kapslowana) oraz w litrowy PET

                Pomimo, że svetly lezak jest poddany filtracji, jest to nadal delikatne piwo, więc polecam uważać przy transporcie.

                aromat - dość intensywny, zdominowany przez słodowo-zbożowe akcenty
                barwa - klasyczna, słomkowo-złota, pomimo filtracji lekko zmętniona
                wysycenie - odpowiednie, nie za wysokie
                piana - umiarkowana, średnio wytrzymała, lekko oblepia szkło, pozostawia koronkę
                smak - mocna słodowa treściwość (chlebowość), wyraźne kwaskowe akcenty drożdżowe, goryczka delikatna - osobiście wolę wyższe nachmielenie, ale to kwestia gustu.
                Dość specyficzne, acz bardzo poprawne piwo.

                Wersja lana w Hulczynie nie różni się w sposób znaczący od mojej PET wersji /choć w tej ostatniej występuje wyraźna kwaskowość, co może być efektem transportu w wysokiej temperaturze/.
                Ale na kontrze ciekawostka dotycząca producenta:
                AVAR PLUS s.r.o. Cihelni 27, Ostrava
                Z tego co wiem pod tym adresem znajduje się Pivovarska restaurace gdzie Avar czasami był dostępny. Czyżby mamy kolejny minibrowar w Czechach?

                Comment

                • Cannabee776i99
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2009.08
                  • 658

                  #9
                  Bardzo smaczne piwo. W smaku wyróżnia się przede wszystkim słodowa ciastkowość, do tego delikatna goryczka. Mi smakowało.

                  Comment

                  • Twilight_Alehouse
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.06
                    • 6310

                    #10
                    Pite w wersji beczkowej w lutym na inauguracji Czeskiej Baszty. Kosztowało 9 zł.

                    Kolor: Złoty.
                    Zapach: Głównie chmielowy, odrobinkę metaliczny.
                    Smak: Solidnie chmielowe, leciutko kwaskowate, z fajnymi, ziołowymi posmaczkami. Niezbyt treściwe, ale smaczne i orzeźwiające.

                    Comment

                    • otvirak
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      🍼
                      • 2005.04
                      • 793

                      #11
                      a nie HLUCZYN?

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                      Obecnie w hulczyńskim (polska nazwa miasta tu Hulczyn) minibrowarze dostępne są trzy rodzaje lanych piw /ciemne, kvasnicove - jasne, niepasteryzowana-niefiltrowane oraz filtrowane jasne/ To ostatnie i wspominane w tym wątku nadal butelkuje się w szkło (0,5l. krachla, oraz wersja kapslowana) oraz w litrowy PET

                      Pomimo, że svetly lezak jest poddany filtracji, jest to nadal delikatne piwo, więc polecam uważać przy transporcie.

                      aromat - dość intensywny, zdominowany przez słodowo-zbożowe akcenty
                      barwa - klasyczna, słomkowo-złota, pomimo filtracji lekko zmętniona
                      wysycenie - odpowiednie, nie za wysokie
                      piana - umiarkowana, średnio wytrzymała, lekko oblepia szkło, pozostawia koronkę
                      smak - mocna słodowa treściwość (chlebowość), wyraźne kwaskowe akcenty drożdżowe, goryczka delikatna - osobiście wolę wyższe nachmielenie, ale to kwestia gustu.
                      Dość specyficzne, acz bardzo poprawne piwo.

                      Wersja lana w Hulczynie nie różni się w sposób znaczący od mojej PET wersji /choć w tej ostatniej występuje wyraźna kwaskowość, co może być efektem transportu w wysokiej temperaturze/.
                      Ale na kontrze ciekawostka dotycząca producenta:
                      AVAR PLUS s.r.o. Cihelni 27, Ostrava
                      Z tego co wiem pod tym adresem znajduje się Pivovarska restaurace gdzie Avar czasami był dostępny. Czyżby mamy kolejny minibrowar w Czechach?
                      Jak w temacie - coś nie tak z tą nazwą miasteczka...
                      niepoprawny czechofil


                      Młody junaku pamiętaj: zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach!
                      WISŁA MISTRZ!

                      Comment

                      • darekd
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍺🍺🍺
                        • 2003.02
                        • 12567

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika otvirak Wyświetlenie odpowiedzi
                        Jak w temacie - coś nie tak z tą nazwą miasteczka...
                        Czemu nie tak?

                        Comment

                        • otvirak
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          🍼
                          • 2005.04
                          • 793

                          #13
                          Bo to HLUCZYN, a nie HULCZYN. W oryginale Hlučín
                          niepoprawny czechofil


                          Młody junaku pamiętaj: zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach!
                          WISŁA MISTRZ!

                          Comment

                          • darekd
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍺🍺🍺
                            • 2003.02
                            • 12567

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika otvirak Wyświetlenie odpowiedzi
                            Bo to HLUCZYN, a nie HULCZYN. W oryginale Hlučín
                            W oryginale Hlučín, po polsku Hulczyn. Wiem, że obecnie na internecie i w wikipedii też grasują specjaliści, którzy polonizują nazwy miejscowości czeskich bez oparcia o porządne źródła historyczne. Tak jest między innymi z Hradcem Králové /na wiki niby po polsku jest Kralowy Hradec, powinno być - Grodziec Królowej/. IMO nazwa polska pochodzi od niemieckiej - Hultschin, ale to przypuszczenie

                            Jednak już ważniejszej nazwy związanej z Hulczynem póki co nikt nie odważył się zmienić. Chodzi o Kraik hulczyński. To była część powiatu raciborskiego, zamieszkała przez zniemczonych Morawców, która po I wojnie (wbrew woli miejscowej ludności, optującej za Niemcami) został włączony do Czechosłowacji. Jest to o tyle ciekawe, że była to jedyna część pruskiego (czyli nie habsburskiego) Śląska włączona do CSR. Te tradycje można zobaczyć na ścianach w minibrowarze w Rohovie, gdzie wiszą zdjęcia miejscowych chłopaków z okresu wojny i to nie w mundurach armii czechosłowackiej, co w innych regionach kraju byłoby nie do pomyślenia.

                            Ciekawostką jest, że po drugiej stronie granicy (gł. pd cześć pow. raciborskiego) też mieszkali Morawcy, praktycznie całkowicie zniemczeni (choć po I wojnie na chwilę Czesi mieli konsulat w Opolu, który m.in. miał rozbudzić, nieskutecznie, ich świadomość). Dopiero zaraz po II wojnie wielu tych mieszkańców nagle przez chwilę zapałali miłością do orientacji czesko-morawskiej. Chodziło bowiem o to by uciec z tych terenów do Czechosłowacji (a dokładnio do strefy amerykańskiej). Ciekawostką jest to, że w tym rejonie /graniczącym z dawnym kraikiem hulczyńskim/ mieszka całkiem sporo osób z czeskimi nazwiskami (a w przypadku starszej generacji dodatkowo z niemieckimi imionami), taki multi-kulti region, który ma bardzo dobrze rozwiniętą współpracę przygraniczną. Sorry za OT, ale Hulczyn. Nawet w Raciborzu jest ulica Hulczyńska

                            Comment

                            • otvirak
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              🍼
                              • 2005.04
                              • 793

                              #15
                              Zaraz mnie pewnie mr Admin pogoni ale odpowiem jeszcze w tym wątku. Z tego, co piszesz wynika, że z powodów historycznych powinno się mówić Hulczyn. Natomiast wg mnie z czysto językowego punktu widzenia inwersja (czy "czeski błąd"? ) jest nieuzasadniona. Ale poza wszystkim, ciekawe są dzieje tych ziem. No a podczas ostatniego pobytu w okolicach Ostrawy do Rohova dotarłem zbyt wcześnie - mają otwarte od 15. Za to ich piva spróbowałem w Kozmicach. Coś pysznego, zwłaszcza polotmava 13
                              niepoprawny czechofil


                              Młody junaku pamiętaj: zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach!
                              WISŁA MISTRZ!

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X