Na pierwszy rzut oka barwa zupełnie czarna, jednak tak nie jest. Przy bliższym przyjrzeniu się (szczególnie pod słońce) to piękny, głęboki rubin.
Piana lekko beżowa, niesamowicie gęsta o niewidocznych oczkach. Przepięknie ściele się na szkle - "firanka" nawet na milimetr się nie przerywa i tak aż do dna.
Zapach ciemnych, dojrzałych owoców w połączeniu z ciemną słodowością, trochę karmelową.
W smaku lekko kawowe ale nie przesadnie, potem ciemne palone słody i lekka kwaskowa nuta odsłodowa, kakao, ale także cytrusowo-owocowa choć trudno wydzielić poszczególne owoce. Piwo fajnie zbalansowane, treściwe ale nie przerysowane, z fajną chmielowo-kakaową goryczką osadzającą podniebienie z idealnie pasującym wysyceniem. Bardzo dobre.
Podano w pokalu firmowym (grawerowane, stylizowane H), podkładki z sąsiedniego "starego" Hostivara.
Próbowane 21.07.2017 w browarze, cena praska 51 kč (ale warto).
Piana lekko beżowa, niesamowicie gęsta o niewidocznych oczkach. Przepięknie ściele się na szkle - "firanka" nawet na milimetr się nie przerywa i tak aż do dna.
Zapach ciemnych, dojrzałych owoców w połączeniu z ciemną słodowością, trochę karmelową.
W smaku lekko kawowe ale nie przesadnie, potem ciemne palone słody i lekka kwaskowa nuta odsłodowa, kakao, ale także cytrusowo-owocowa choć trudno wydzielić poszczególne owoce. Piwo fajnie zbalansowane, treściwe ale nie przerysowane, z fajną chmielowo-kakaową goryczką osadzającą podniebienie z idealnie pasującym wysyceniem. Bardzo dobre.
Podano w pokalu firmowym (grawerowane, stylizowane H), podkładki z sąsiedniego "starego" Hostivara.
Próbowane 21.07.2017 w browarze, cena praska 51 kč (ale warto).