Ekstrakt 14°, alkohol 6%. Według karty na a trzech rodzajach słodu i pięciu chmielach (žateckich i amerykańskich).
Kolor ciemnozłoty, lekko mętne.
Piana bardzo gęsta, pośrodku jak krem, przy szkle większe bąbelki. Przy podaniu na około 4 cm, potem 0,5 cm kożuch, na ściankach sporo gęstych plam.
Podane za zimne, pogrzałem w rękach i pojawiła się przyjemna woń słodowa i żywicznego żywicznego lasu.
W smaku bogaty bukiet owocowy w postaci głównie śliwek, moreli, potem żółty grejfrut. Jest fajna goryczka choć bardziej cytrusowa niż chmielowa, do tego nuty leśnego igliwia i ciasteczkowa słodowość.
Ciut za dużo CO2, bekanie co chwila, przydało by się obniżyć.
A tak to w sumie smaczne piwo, spełnia warunki gatunku.
Nie wiedzieć czemu nalano do szklanki od pszenicy, ale jest firmowa, podkładki też. Próbowane 12.08.2017 w browarze, cena 45 kč.
Kolor ciemnozłoty, lekko mętne.
Piana bardzo gęsta, pośrodku jak krem, przy szkle większe bąbelki. Przy podaniu na około 4 cm, potem 0,5 cm kożuch, na ściankach sporo gęstych plam.
Podane za zimne, pogrzałem w rękach i pojawiła się przyjemna woń słodowa i żywicznego żywicznego lasu.
W smaku bogaty bukiet owocowy w postaci głównie śliwek, moreli, potem żółty grejfrut. Jest fajna goryczka choć bardziej cytrusowa niż chmielowa, do tego nuty leśnego igliwia i ciasteczkowa słodowość.
Ciut za dużo CO2, bekanie co chwila, przydało by się obniżyć.
A tak to w sumie smaczne piwo, spełnia warunki gatunku.
Nie wiedzieć czemu nalano do szklanki od pszenicy, ale jest firmowa, podkładki też. Próbowane 12.08.2017 w browarze, cena 45 kč.