Světlý speciál 13°Blg, 5,3%.
Barwa mocno złota, przechodząca w bursztyn, piwo klarowne.
Piana wysoka na około 4 cm, dość mocna, pośrodku gęsta, przy szkle grubsze bąble ale w miarę równomierne. Utrzymywała się długo gruba warstwą, na ściankach szklanki sporo gęstych plam.
Pachnie świeżym młótem jak wszystkie piwa z tego browaru.
Smakowo jakoś zupełnie nie przebija swoich lżejszych braci. Treściwość nie jest jakoś znacząco wyższa, goryczka dość wyraźna choć jednak trochę ustępuje słabszym piwom na korzyść slodowości. A ta jest tu najbardziej z charakteru piwniczno-kartonowa, no może dlatego że jest jej właśnie najwięcej. Piwo jak z lat PRL-u, a to młodość więc nie narzekam. Choć pewnie obecni ajpowi mlaskacze zmieszali by je z błotem. Klasyka, jednak chyba lepiej pić tutejszą 10° - więcej jej wejdzie.
Wysycenie średnie, może być.
Próbowane 2.06.2018 na imprezie w browarze, cena 20 kč.
Tak wygląda:
Barwa mocno złota, przechodząca w bursztyn, piwo klarowne.
Piana wysoka na około 4 cm, dość mocna, pośrodku gęsta, przy szkle grubsze bąble ale w miarę równomierne. Utrzymywała się długo gruba warstwą, na ściankach szklanki sporo gęstych plam.
Pachnie świeżym młótem jak wszystkie piwa z tego browaru.
Smakowo jakoś zupełnie nie przebija swoich lżejszych braci. Treściwość nie jest jakoś znacząco wyższa, goryczka dość wyraźna choć jednak trochę ustępuje słabszym piwom na korzyść slodowości. A ta jest tu najbardziej z charakteru piwniczno-kartonowa, no może dlatego że jest jej właśnie najwięcej. Piwo jak z lat PRL-u, a to młodość więc nie narzekam. Choć pewnie obecni ajpowi mlaskacze zmieszali by je z błotem. Klasyka, jednak chyba lepiej pić tutejszą 10° - więcej jej wejdzie.
Wysycenie średnie, może być.
Próbowane 2.06.2018 na imprezie w browarze, cena 20 kč.
Tak wygląda: