Piwo barwy żółtej, mętne.
Piana bielutka, bardzo drobna, puszysta. Wysoka na 4-5 cm, potem opadła do cienkiego kożuszka. Na szkle zostaje sporo nieregularnych plam, jest też dość gruba obręcz na powierzchni.
Aromat niezbyt wyraźny, piwniczny.
W smaku na pierwszy rzut idzie biszkoptowa słodowość. Po chwili dochodzi dość wyraźna goryczka ale szybka, nie zalegająca oraz odrobina owocowości. Jak na 10° piwo bardzo pełne, treściwość wskazuje na sporo więcej. Jest dobre aczkolwiek zamiast słodszej nuty biszkopta wolał bym chlebowość.
Wysycenie średnie, pasujące.
Kufel pękaty, tradycyjny bez firmowego logo, jest podkładka przyniesiona przez kelnerkę z piwem.
Pite 17.06.2018 w ogródku przed browarem, na dziedzińcu dawnego JZD. Cena 35 kč.
Piana bielutka, bardzo drobna, puszysta. Wysoka na 4-5 cm, potem opadła do cienkiego kożuszka. Na szkle zostaje sporo nieregularnych plam, jest też dość gruba obręcz na powierzchni.
Aromat niezbyt wyraźny, piwniczny.
W smaku na pierwszy rzut idzie biszkoptowa słodowość. Po chwili dochodzi dość wyraźna goryczka ale szybka, nie zalegająca oraz odrobina owocowości. Jak na 10° piwo bardzo pełne, treściwość wskazuje na sporo więcej. Jest dobre aczkolwiek zamiast słodszej nuty biszkopta wolał bym chlebowość.
Wysycenie średnie, pasujące.
Kufel pękaty, tradycyjny bez firmowego logo, jest podkładka przyniesiona przez kelnerkę z piwem.
Pite 17.06.2018 w ogródku przed browarem, na dziedzińcu dawnego JZD. Cena 35 kč.