Staropramen, Velvet

[Cezar]

Piwo czeskie (polotmavý ležák), ale napełniane w Cape Hill Brewery w Birmingham.

Opakowanie - puszka, na oko 0,5 litra, ale o nietypowej zawartości 0,44 l.
Zawartość alkoholu 5,3% obj. Zawartość ekstraktu nieznana (prawdobodobnie 12%).
Zakupione w sierpniu br. w Słowacji.
Dużo droższe niż inne typowe piwa (ponad 400 koron, wobec 100-150)

Reklamowane jako pierwsze czeskie piwo z nabojem gazowym, powodującym tzw. lawinowy efekt tworzenia piany (znany z niektórych piw irlandzkich).

Wrażenia z konsumpcji :

piana - gęsta, drobniuteńka, bardzo trwała, gęsta jak śmietana, w trakcie ubywania piwa bardzo ładnie, równomiernie odkłada się na ściance szklanki,

barwa - herbaciana (wiadomo - polotmavá!),

zapach - lekko chmielowy, lekko owocowy,

smak - wyczuwalny karmel, wyraźna, ale subtelna, łagodna goryczka.


Jak dla mnie - po prostu RE-WE-LA-CJA!!

Ocena - 6.

[piwo]

Pytanie - 400 koron??? Czy 40??? Bo za pół litra płacić około 35zł to chyba przesada.

[Cezar]

Sorry, oczywiście jedno zero mniej!

[Marusia]

Dlatego 0,44, przez ten nabój azotowy.
W Czechach lany Velvet ok. 25 koron, puszkowy - ok. 20 koron.
Przy czym puszkowy do lanego sie n i e u m y w a ! ! !

[grzech]

Nie z czasownikami piszemy osobno.

[piwo]

Przecież tam jest kilka spacji

[Marusia]

Sorki, Strażnicy Czystości, to był tzw. czeski błąd

[celt_birofil]

Zgadzam się z Marusią. Lane jest rewelacyjne !!! A ta piana...
mmmm. Faktycznie puszkowe jest prawie dwa razy droższe od tzw. zwykłego piwa z Czech

[adam16]

Velvet - JA TO LUBIĘ! Wyśmienite piwo z Czech.

[celt_birofil]

Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że mogę sobie w każdą sobotę wyskoczyć na lanego Velvecika do Czeskiego Cieszyna

[Krzysiu]

Originally posted by celt_birofil
Zgadzam się z Marusią. Lane jest rewelacyjne !!! A ta piana...
mmmm...

Piana rzeczywiście, smak już taki trochę bardziej przeciętny. Piłem, nie rzuciło mnie na kolana. Natomiast wrażenia wzrokowe, nie da się ukryć, nie do pobicia.

[Cezar]

Originally posted by celt_birofil
Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że mogę sobie w każdą sobotę wyskoczyć na lanego Velvecika do Czeskiego Cieszyna

Zazdroszczę!

[pjenknik]

A najlepiej smakuje w Karlovej Studance lany z wajchy obok wodospadu!
Żeby tam dojść, trzeba się trochę przejść pod górę i pragnienie większe....
Ech...rewelacja!

[zythum]

Nawiązując do oceny 6, w pełni się zgadzam ale z małym zastrzeżeniem (jestem za a nawet przeciw ), więcej niż dwa trzy chyba by nie weszły, jednak bardzo zapełniające jest i ma zbyt delikatny smak

[celt_birofil]

Ale ta piana !!! Mmmm. Jak smietana