Staropramen, Velvet

[sloniatko]

Odp: Lagodne, a Silne - Cytat z puszki

BuR napisał(a)
Dla Czechów VELVET jest bardzo silnym piwem, mimo że zawiera jedyne 5,3alc. A to dlatego, że czeskie piwa słyną z małej zawartości alkoholu. Wszystkie piwa, które piłem w Czechach (oprócz VELVETA) nie dochodziły do 5,0. Zazwyczaj było to tylko 3,coś albo 4,coś. Ciekawe jak typowy Czech zareagowałby np na "Dębowe Mocne"?

A ja piłem Valnstejna z Novej Paki i miał około 7 procent.

[zythum]

Chwila nie na temat - ostatnio prawie wszystkie czeskie browary maja w ofercie piwo o wyższej zawartości alkoholu, czy nawyki się zmieniły czy dopiero browary wprowadzają to jako ciekawostkę - nie wiem.

Ale do rzeczy.
Piana mocna, zwarta, śnieżnobiała trzyma się do końca picia. Barwa śliczny bursztyn. Zapach - brak. Smak - ciekawy, orzeźwiający jakieś owocowe nutki się błokają ale brak pełni i takiej "maślanowości" jakie to piwo ma z beczki. I tego brak. tak czy tak naprawdę niezłe i całkiem ciekawe piwo.

[bzmot]

Chwila nie na temat - ostatnio prawie wszystkie czeskie browary maja w ofercie piwo o wyższej zawartości alkoholu, czy nawyki się zmieniły czy dopiero browary wprowadzają to jako ciekawostkę - nie wiem.

Ale do rzeczy.
Piana mocna, zwarta, śnieżnobiała trzyma się do końca picia. Barwa śliczny bursztyn. Zapach - brak. Smak - ciekawy, orzeźwiający jakieś owocowe nutki się błokają ale brak pełni i takiej "maślanowości" jakie to piwo ma z beczki. I tego brak. tak czy tak naprawdę niezłe i całkiem ciekawe piwo.

Piwo niezłe, delikatne, z wyraźną nutą goryczy ale bezkonfliktowe dla gardziołka. Sliczna piana. Bardzo niewiele gazu, ale to typowe dla cream ale, którym przecież Velvet jest. Można dostać je w butelce w polskich Muszkieterach (Intermarche), ale w puszce chyba lepsze, nie mówiąc o "pipie". A "lavinovy efekt" mocno przereklamowany - to typowe zachowanie nalewanych prostopadle od góry piw tego typu. Łatwiejszy do dostania i chyba tańszy przedstawiciel tego gatunku to John Smith's - w marketach poniżej 4 zł za puszkę z widgetem, a lawina taka sama, jak nie lepsza. W Muszkieterach Velvet kosztuje chyba ponad 4,5. Za dużo!!!!

[strzelczyk76]

Wersja butelkowa, na kontrze wskazanie - żeby lać prosto do szklanki - nie po ściance!
Piana tworzy się gęsta, lecz nie za wysoka. Mało gazu. Kolor mocnej herbaty.
Ładny zapach, w smaku czuć karmelowe nutki, dobrze chmielone, wyraźna goryczka.
Nie jest może rewelacyjne (jak opisywana przez was wersja lana lub z puszki) - ale piwo na moce 4 z plusem.

[Stip]

wypiłem przed hwilą velveta z puszki tak zwanej "konserwy" tyle że przy otwarciu spotkała mnie niemiła niespodzianka, ponieważ wstrząsnołem nim bo jakaś kulka w środku byla i teraz mam pół pokoju w tym piwie Piwo dobre w smaku, prawie nieczuć goryczy...jestem pewien ze smakowalo by kobietą. Piwo nalałem z pianą bardzo małą ale za to duzo "bąbelkow" miało Kolor tez ładny

[zAjkA]

Wersja puszkowa 440ml. Co do barwy to zgodzę się z przedmówcami. Piana choć nie wysoka ok. 1cm to znakomita. Minęło juz ok 15min odkąd nalałem do szklanicy a biały kożuszek pozostał nietknięty. W zapachu dominuje miła przyjemna słodka owocowa woń.
Smakuje dość ciekawie. Wszystko jest uwarunkowane od tego w jaki sposób będziemy go próbować . Przykładowo biorąc zwykłego łyka czułem się tak jakbym przełykał jakąś bezsmakową ciecz. Skupiając się zaś na kubeczkach smakowych poczułem lekką goryczkę której pikanteri dodawał słodki posmak na moich ustach. Wysycenie przyzwoite. Prawie nie wyczuwalne. W niczym to jednak nie przeszkadza. Ogólnie nie mam temu piwu nic do zarzucenia. Napewno do powtórzenia. Zakupione w Makro.

[lzkamil]

Wszystko jest uwarunkowane od tego w jaki sposób będziemy go próbować . Przykładowo biorąc zwykłego łyka czułem się tak jakbym przełykał jakąś bezsmakową ciecz. Skupiając się zaś na kubeczkach smakowych poczułem lekką goryczkę której pikanteri dodawał słodki posmak na moich ustach.

Muszę się napić tego Velveta. Widać niezłą fazę się po nim łapie

[ART]

smakowalo by kobietą

brzmi intrygująco

[Piotras]

Pyszny ten Velvet.Piłem wersje puszkową.Od zdjęcia Slavoya nic sie nie zmieniło. Nie wiem czy jest to piwo górnej fermentacji ale smak ma prawdziwego Ale i to z tych lepszych(John Smith?Może Velvetowi najwyzej płukać szklankę)Nie każdemu ten smak podchodzi -ja go uwielbiam, wytrawny z lekka owocowa słodycza. Pianka bardzo Guinnesowa i bardzo chemiczna(ale ja lubie).Jeszcze półciemna(koźlakowa prawie) barwa i już mamy arcydzieło.Stawiam 5. I gdyby to było przedszkole w przyszłosci* to chce Smoczą Głowe w puszce z widgetem.


*cytujac klasyka,( dla nie tutejszych "Misia")

[ZIOMEK2]

wypiłem przed hwilą velveta z puszki tak zwanej "konserwy" tyle że przy otwarciu spotkała mnie niemiła niespodzianka, ponieważ wstrząsnołem nim bo jakaś kulka w środku byla i teraz mam pół pokoju w tym piwie Piwo dobre w smaku, prawie nieczuć goryczy...jestem pewien ze smakowalo by kobietą. Piwo nalałem z pianą bardzo małą ale za to duzo "bąbelkow" miało Kolor tez ładny

Brawo brawo nabój zadziałał ! Tylko nielicznym to się udaje, mój wynik to 1 sukces na 3 próby. Nie wiem co zrobić aby dojść do wprawy 100 % ?

Po prostu spotkał Cię prawdziwy " lawinowy efekt ".

[naczelnik]

Stestowalem Velveta w wersji puszkowej.
Nigdy wczesniej nie pilem piwa z 'gratisowy' widget'em wewnatrz. Tym samym nie widzialem jeszcze tak boskiej piany, tak drobnopecherzykowatej, gestej jak bita smietana. Slowem: swietny wynalazek!
Piwo delikatne, takie babskie chcialoby sie powiedziec. Dosc slodkie, goryczka sladowa.
Wysycenie mogloby byc wyzsze. Zapach owocowo-slodowy-delikatnie kawowy.

Wiem juz na jakie piwo bede polowal, bedac kiedys w Czechach

[Cez]

piwo puszkowe (0,44 l) kupione w przygranicznym sklepie za 29 CZK.
Kolor: bursztynowy, mógłby być bardziej głęboki.
Piana: bardzo drobna, jakby śmietana nakładana łyżką, utrzymuje się do końca 0,5 cm warstwa.
Zapach: słodowy z nutą owocową, bez nadmiernych atrakcji.
Wysycenie: pęcherzyki powietrza odrywają się od czasu do czasu od dna, osadzone również na ściankach szklanki. nagazowanie raczej słabe.
Mimo pewnych 'minusów', szkoda że nie ma takiego piwa w Polsce. Teraz Chciałbym spróbować wersji lanej.

[mark33]

Wczoraj degustowałem lanego Velveta w Czeskim Cieszynie w pubie Paparazzi.
Smak słodowy z lekką goryczką bardzo gładki z powodu słabego wysycenia gazem.
Kolor bardzo ładny cimnego złota (ciemniejsze od Brackiego). Zapach słodowo chmielowy w/g mnie pachnie chmielem Żateckim (ale mogę się mylić - niebyło to pierwsze piwo).
Piana i nagazowanie kojarzy się z nasyceniem azotem, piwo po nalaniu wygląda na samą pianę. Stopniowo unosi się gęsty dywan niesamowicie drobnopęcherzykowej czapy.
W sumie piwo średnie, głównym atutem jest piana.

[skitof]

Butelkowa wersja półciemnego Velveta z azotem browaru Staropramen. W składzie piwa oprócz azotu znalazły się słody jęczmienne czeskie i monachijskie, karmelowe i ekstrakty chmielowe. Zapach początkowo azotowy ustępuje na szczęście z czasem klasycznym nutkom słodowo-chmielowym, choć są one nikłe i doprawione masełkiem. W smaku łagodne i wytrawne, z przyjemnym posmakiem w ustach. Ta welwetowa łagodność jest najlepsza.

[sibarh]

Aktualnie 5,1%: