Lindr, Lhoťák

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dadek
    Major Piwnych Rewolucji
    🍺🍺
    • 2005.09
    • 4702

    Lindr, Lhoťák

    Ekstrakt 10° Blg, alkohol 3,9%.
    Barwa żółta, trochę przygaszona, piwo lekko mętne.
    Piana bardzo ładna, gęsta, równomierna, było jej przy podaniu prawie pół kufla. Mocno lepi się do szkła, utrzymuje do końca grubą 0,5 centymetrową warstwą.
    Zapach wyraźny ale piwniczny + zawilgocone ziarno.
    Lekka szmata także w smaku, do tego wyraźna goryczka jednak mocno piołunowa, zalegająca. Mocny diacetyl jak by się jadło masło, szkoda że do niego tak mało chlebowości, różana 10° miała jej sporo więcej.
    Wysycenie w porządku, nie przesadzone.
    Niezbyt udane piwo, ciężkie w piciu a to przecież 10°, powinno raczej orzeźwiać, co akurat jego brat Šípek czyni z powodzeniem.
    Podane w kuflu firmowym z grubego, gładkiego szkła z cechą 0,4 l w 3/4 wysokości, spokojnie by weszło 0,5 l i na pianę też by było miejsce.
    Próbowane 15.08.2018 na miejscu w browarze za 28 kč/0,4 l.
    Jak się później okazało było to dla mnie najgorsze piwo z tego browaru.
    Attached Files
Przetwarzanie...
X