Tmavý speciál 13°Blg.
Barwa na oko wchodzi w czerń ale naprawdę jest głęboko bordowa. Piwo klarowne.
Piana beżowa, gęsta, zostawiająca plamy na szkle i spory kożuch na powierzchni.
Pachnie lekko ciemnosłodowo z karmelkową nutą.
Smakowo podobnie - dominuje łagodna ciemna słodowość, jest też mleczna czekolada i karmel.
Goryczkę ciężko wyczuć, piwo dla raczej lubiących słodycze. Idzie w kierunku niemieckich pseudoporterów, na szczęście nie za dużo wysycone. Poza tym nie jest zbyt treściwe jak na 13°Blg. Nie zachwyciłem się tym ciemniakiem.
Podano w firmowej, bardzo ładnej, grubej szklanicy z uchem, podkładki na stołach.
Pite na miejscu w browarze za 42 kč
Barwa na oko wchodzi w czerń ale naprawdę jest głęboko bordowa. Piwo klarowne.
Piana beżowa, gęsta, zostawiająca plamy na szkle i spory kożuch na powierzchni.
Pachnie lekko ciemnosłodowo z karmelkową nutą.
Smakowo podobnie - dominuje łagodna ciemna słodowość, jest też mleczna czekolada i karmel.
Goryczkę ciężko wyczuć, piwo dla raczej lubiących słodycze. Idzie w kierunku niemieckich pseudoporterów, na szczęście nie za dużo wysycone. Poza tym nie jest zbyt treściwe jak na 13°Blg. Nie zachwyciłem się tym ciemniakiem.
Podano w firmowej, bardzo ładnej, grubej szklanicy z uchem, podkładki na stołach.
Pite na miejscu w browarze za 42 kč