APA, 12°Blg, alk. 4,9%.
Jest to APA single hop, jak sama nazwa wskazuje na amerykańskim chmielu Bravo.
Barwa ciemno matowożółta podchodząca pod pomarańcz, nie za piękna, piwo całkowicie mętne jak sok owocowy.
Piany było dużo (około 5 cm) i gęsta drobnooczkowa. Opadła dość szybko utrzymując wyspę na powierzchni i sporo nieregularnych plam na ściance kufla.
Zapach mocny - chmielowo-trawiasto-zbożowy.
W smaku chmiel dominuje, sládek sypnął, aczkolwiek jednostronnie skoro jest tu tylko Bravo. Piwo jest trawiaste, ostre, ziemiste, dopiero w tle trochę słodowości w stylu bułki grahamki.
Wysycenie bardzo niskie, sądząc po wielkiej (lecz niepięknej) pianie może po prostu lane mocno z góry.
Do wypicia te piwo choć trochę jednowymiarowe.
Podane w grubym, tradycyjnym kuflu lecz bez logo, podkładki firmowe na stołach.
Pite 22.07.2019 na miejscu w browarze, cena 45 kč.
Jest to APA single hop, jak sama nazwa wskazuje na amerykańskim chmielu Bravo.
Barwa ciemno matowożółta podchodząca pod pomarańcz, nie za piękna, piwo całkowicie mętne jak sok owocowy.
Piany było dużo (około 5 cm) i gęsta drobnooczkowa. Opadła dość szybko utrzymując wyspę na powierzchni i sporo nieregularnych plam na ściance kufla.
Zapach mocny - chmielowo-trawiasto-zbożowy.
W smaku chmiel dominuje, sládek sypnął, aczkolwiek jednostronnie skoro jest tu tylko Bravo. Piwo jest trawiaste, ostre, ziemiste, dopiero w tle trochę słodowości w stylu bułki grahamki.
Wysycenie bardzo niskie, sądząc po wielkiej (lecz niepięknej) pianie może po prostu lane mocno z góry.
Do wypicia te piwo choć trochę jednowymiarowe.
Podane w grubym, tradycyjnym kuflu lecz bez logo, podkładki firmowe na stołach.
Pite 22.07.2019 na miejscu w browarze, cena 45 kč.