Ekstrakt: 17%. Alkohol: 7,5%.
Kolor: Miłe dla oka złoto, piwo jest mętne.
Piana: Biała, początkowo złożona z drobnych i dużych pęcherzyków. Po nalaniu tworzy ładny i bardzo trwały kożuch, w którym powoli zaczynają dominować drobne pęcherzyki. Zostawia firanki na szkle.
Zapach: Dość intensywny, zdecydowanie dominuje chmiel w postaci ziół. Drugi plan to owoce tropikalne, słód i niestety stęchlizna.
Smak: Mocna ziołowa goryczka jest stopniowo tłumiona przez słody. Następnie na moment pojawia się odczucie soku z owoców tropikalnych, ale szybko zostaje zduszone przez powracającą cierpką ziołową goryczkę o charakterze łodygowym. Finisz jest już bardziej ułożony, ale nadal zioła biorą górę nad owocami tropikalnymi.
Wysycenie: Niskie.
Opakowanie: Butelka o pojemności 0,75 l.
Uwagi: Czar prysł - pierwsze piwo, które piję z tego browaru i nie podzielam powszechnych zachwytów, tym bardziej patrząc na cenę. Czytałem, co dadek napisał na temat miejsca warzenia, piwo dodaję tutaj żeby nie robić bałaganu.
Kolor: Miłe dla oka złoto, piwo jest mętne.
Piana: Biała, początkowo złożona z drobnych i dużych pęcherzyków. Po nalaniu tworzy ładny i bardzo trwały kożuch, w którym powoli zaczynają dominować drobne pęcherzyki. Zostawia firanki na szkle.
Zapach: Dość intensywny, zdecydowanie dominuje chmiel w postaci ziół. Drugi plan to owoce tropikalne, słód i niestety stęchlizna.
Smak: Mocna ziołowa goryczka jest stopniowo tłumiona przez słody. Następnie na moment pojawia się odczucie soku z owoców tropikalnych, ale szybko zostaje zduszone przez powracającą cierpką ziołową goryczkę o charakterze łodygowym. Finisz jest już bardziej ułożony, ale nadal zioła biorą górę nad owocami tropikalnymi.
Wysycenie: Niskie.
Opakowanie: Butelka o pojemności 0,75 l.
Uwagi: Czar prysł - pierwsze piwo, które piję z tego browaru i nie podzielam powszechnych zachwytów, tym bardziej patrząc na cenę. Czytałem, co dadek napisał na temat miejsca warzenia, piwo dodaję tutaj żeby nie robić bałaganu.